- Posty: 486
Pierwsze służebniczki dębickie przybyły do Jędrzejowa z Tarnowa w 1931 r., z datą 23 maja został podpisany akt erekcyjny Domu w Jędrzejowie przez bp. Augustyna Łosińskiego. W Jędrzejowie przy parafii Trójcy Świętej działo już Towarzystwo Opieki nad Ochronką. Do Jędrzejowa przybyły siostry: Ferdynanda, Katarzyna i Cyryla. Rozpoczęły posługę wśród chorych i starszych w ich domach, wykonywały drobne zabiegi pielęgniarskie i sprawowały opiekę pielęgnacyjną. Pod ich pieczą zawiązało się Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej. Siostry odpowiadały za kursy robót ręcznych dla dziewcząt. Wspierały ubogich i najbardziej potrzebujących, szyły ubrania dla dzieci z Ochronki, organizowały posiłki dla ubogich i starszych. Z poświęceniem wychowywały dzieci przebywające w Ochronce.
Niezłomne
W latach okupacji z chwilą zajęcia Jędrzejowa przez Niemców, siostry musiały opuścić Dom i przenieść się do innego budynku. Pod ich opieką pozostawało trzydzieścioro sierot wojennych. Mimo skromnych warunków, siostry szły z pomocą mieszkańcom: starcom, chorym, wysiedlonym, którzy przybywali do Jędrzejowa. Bardzo dużego wysiłku wymagało prowadzenie kuchni dla ubogich, w której dziennie wydawały do 2 tys. posiłków! W miarę jak okupacja przedłużała się, a warunki życia stawały się coraz trudniejsze, przybywało pracy i wzrastała liczba sierot wojennych, chorych i bezdomnych. W 1944 r., po upadku powstania warszawskiego przybywali do Jędrzejowa wycieńczeni, wysiedleni przez Niemców mieszkańcy stolicy, którym siostry także pomagały. Po wyzwoleniu nowa władza ludowa zaczęła ograniczać prawa zgromadzeń do prowadzenia działalności charytatywnej. W 1946 r. w Jędrzejowie zabrano siostrom Ochronkę i przemianowano na państwowy zakład opieki. Mimo to siostry wzięły na wychowanie do swojej bursy kilkanaście dziewczynek. Prowadziły również trzyoddziałowe przedszkole, które liczyło ok. 120 dzieci. Ofiarna służba sióstr zyskała wielkie uznanie. Zmarłej w 1964 r., po przeszło 30-letniej posłudze w Domu w Jędrzejowie s. Katarzynie mieszkańcy ufundowali płytę nagrobną. W 1952 r. komuniści zabrali siostrom także katechezę. Wtedy siostry zaczęły pracę w miejscowym szpitalu przy łóżkach pacjentów. Ich posługa była tak potrzebna, że kiedy władze próbowały usunąć je także z tego miejsca, pierwszy zaoponował ordynator szpitala, grożąc, że odejdzie razem z nimi. W 1962 r. służebniczkom komunistyczne władze oświatowe zabrały także przedszkole, w tej sytuacji musiały podjąć się posługi w zakrystii i nauczania katechezy w salkach przy kościele. Zawsze jednak starały się nieść duchowe wsparcie mieszkańcom.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.