Nowy Czas

Masz rację Krajanko , najważniejsze są zadowolone twarze dzieci.

Renato, owszem chleb dla dzieci, a zdjęcie z przeprowadzonej akcji dla policjantów. Ich dobre samopoczucie miało umocnić wykonane zdjęcie.

Takie: "bierzemy udział w akcjach charytatywnych na rzecz społeczeństwa, bośmy są polską policją państwową".
( Nie przypuszczali nawet, jak obaj okupanci już za trzy lata zechcą ich potraktować.)
Nosimy w sercach postać Jana Gajdy ( żonatego z Leokadią Jeżewską), z zawodu nauczyciela, pracownika w biurze notariusza w Jędrzejowie, ale i policjanta, który zginął zamordowany w Katyniu.( Jego córką jest Alina Nowak oraz syn Włodzimierz Gajda.)
Na stronie internetowej Stankiewiczów uszczegółowiono: ur. 1894, syn Stanisława, miejsce śmierci: Twer, stanowisko:St.posterunkowy PP, mianowany pośmiertnie na aspiranta PP. Odczytane podczas uroczystości 9-10 listopada 2007 r. ( A kto był w 2007 r. prezydentem, który jako jedyny miał czas na przypomnienie i uczczenie zamordowanych? A czemu rodzina Zmarłego nie udaje się z wieńcem ani do Smoleńska, ani.... No właśnie. Skąd u nich ta ostrożność?)

Tak, to zdjęcie mi mówi więcej, więc się dzielę z Wami...

Pani ze zdjęcia....nie daje mi to spokoju, więc w wykazie działaczy politycznych, społecznych i innych działających w pow.jędrzejowskim w międzywojniu znajduję takie oto nazwiska :
Janina Toczyłowska - Towarzystwo Opieki nad Ochronką, prezeska Związku Kat.Polek
Jadwiga Winnicka - Zw. Kat.Pol. (żona notariusza )

To nie musi być rozwiązanie zagadki, ale...

Przychodzi mi do głowy także inne nazwisko...

Pozostając przy wątku dot. sytuacji dzieci, w preliminarzach budżetowych z lat 20-tych i 30-tych znajduję takie pozycje jak :
-utrzymanie sierot w zakładach innych powiatów
-samopomoc społeczna
-kolonie lecznicze w Busku

Z opowieści rodzinnych wiem, że tuż po II wojnie przy Kościele św.Trójcy działała ochronka prowadzona przez siostry zakonne, wśród których były m.in. siostra Katarzyna oraz Innocenta.

Czyli z budżetu państwa ( a budżet z podatków) dokładano do rozmaitych akcji.
Natomiast ochronka miała stare korzenie i na jej działalność przed wojną łożył proboszcz, jeśli się nie mylę.
Mamy w galerii zdjęcia dzieciaków w ochronce. Mieliśmy kilka, a teraz?
W każdym razie jedno zdjęcie szczególnie wbiło mi się w pamięć: Zakonnica grająca dzieciakom na małej gitarze.

Gdzie obecnie jest to zdjęcie, bo za nic nie potrafię znaleźć ?

Nie były to duże kwoty z powodu ogólnej niekorzystnej sytuacji ekonomicznej, ale świadomość problemów istniała.

Renato ja chodziłem do Ochronki gdzie kierowniczką była siostra Katarzyna a wychowawczynią siostra Makulata,Pamiętam pogrzeb siostry Katarzyny widziałem ją w trumnie, do dzisiaj utkwiło mi w pamięci że była w trumnie bez butów w czarnych pończochach.Pochowana jest na cmentarzu Św.Trójcy.

Wiem , gdzie to było...budynek nadal stoi..Lechu , a pamiętasz może do kiedy istniała ochronka?

Renato do wymienionych przez Ciebie wolontariuszek można dołączyć Teklę Dulińska a może to któraś kobieta ze zdjęcia ?

Marku, to własnie to nazwisko, które oprócz wymienionych pań, przyszło mi do głowy.