Wtedy po raz pierwszy usłyszałam tę historię, która zaczęła się od słów: To mógł być także mój grób…
Dotykanie historii, to lekcja pokory i cierpliwości - czego nie da się wyjaśnić dzisiaj trzeba odłożyć na jakiś czas…
Prace prowadzono w obszarze, na którym miała funkcjonować kaplica zwana „św. Duchem” lub „Kościółkiem”…