O filiżance…

Michał, któremu zawdzięczamy wiele materiałów zamieszczonych na stronach Andreovii, jest namiętnym podróżnikiem. Kiedy odwiedzał Izrael szukał tam również ludzi, związanych z Jędrzejowem.Plonem tych wyjazdów i spotkań jest wiele dokumentów (nie tylko o jędrzejowskich Żydach), które systematycznie zamieszczamy na stronach. Wśród przywiezionych materiałów znalazłem i to, prezentowane obok - niepozorne zdjęcie filiżanki wykonane w Konsulacie Polskim w Tel Awiwie. W pierwszym momencie pomyślałem, że Michał przesadza i fotografuje wszystko co w obiektyw wpadnie, więc na jakiś czas o zdjęciu zapomniałem.

Zazwyczaj przeglądam materiały wiele razy, bo doświadczenie nauczyło mnie, że im dłuższe są serie do przeglądania, tym bardziej rozproszona uwaga i można pominąć sporo ciekawych informacji.

Tak było i tym razem, bo kiedy obejrzałem zdjęcie ponownie zobaczyłem wreszcie to coś, co znacznie wcześniej dostrzegł Michał :)

Czemu się uśmiechają?

Czasem trafiają mi się również rozważania z akcentem humorystycznym:)

W dużym powiększeniu oglądam zdjęcie wykonane ok. 1935r. Na tle surowego, ceglanego muru klasa uczniów i nauczycieli szkoły podstawowej. „Strasznie” poważne twarze, napięte rysy a czasem wręcz nieobecne, ponure lub odpychające miny. Wszyscy z natężoną, jakby zastygłą uwagą patrzą w obiektyw niewidocznego fotografa.

Czy rzeczywiście wszyscy? Na skraju grupy, symetrycznie po lewej i prawej stronie, stoją chłopiec i dziewczyna, oboje lekko uśmiechnięci, jakby rozbawieni, wyraźnie nie pasujący do tej smutno-poważnej grupy...

Wpatrując się w twarze tych dwojga zadaję sobie irracjonalne pytanie:

Czemu się uśmiechają?

opracowanie: Krzysiek Maziarz