Co kryje nasza Matka Ziemia…???

może pomożecie mi z ta plombą-nie mogę znaleźć żadnych informacji o niej. Plomba ciekawa no i największa z moich dotychczasowych.




wymiary to 1,8x2,2cm

Czesc,

Chcialbym sie przywitac, Michal z Krakowa. Interesuje sie 1 wojna na Jurze. Z racji tego, ze jestem geologiem i pol studenckiego zycia spedzilem w osrodku UW w Bochencu to i te rejony pierwszowojenne troche penetrowalem.

Zwracam sie do siostr i braci kopiacych - czy badaliscie rejony austryjackich okopow i wogole tereny na pd od Wiernej na odcinku od Bochenca do Brzegów. Gdzies tu na forum kolega wspominal o bagnecie z rejonu Brzegów? Na Wilkomyji dziura na dziurze czy wytrwaly poszukiwacz ma szanse wyjac jeszcze klamerke?

Po pierwszych zniwach to chetnie bym sie spotkal pofedrowac wspolniegdzies w tamtym rejonie.

pozdrowienia

michal

Witaj Michale...
Powiem szczerze, że nie mieliśmy jeszcze okazji zbadać tamtych stron ale nic straconego wykrywacz posiadam dopiero pół roku także i za bardzo nie mam czym się chwalić ale to co dotychczas zdołałam opisać możesz zobaczyć w galerii historycznej na tym portalu w zakładce HISTORIA pt UNDERGROUND. są tam także przedmioty z okopów austriackich- a klamra heh niestety do tej pory tylko kawałek ale już nie z okopów.
Pytanie: czy Ty także posiadasz wykrywacz?? No i tu także skopane przez innych kolegów po fachu ale na pewno nie wszystko pozdrawiam

Hej Ewelino,

Ale totenkapsel fajny choc tylko polowka i pieczec tez super trafienie. Wszystko zatem jeszcze przed Toba.
Wykrywacz posiadam, kopie od dosc dawna ale nieregularnie z racji bycia Matka Polka.
Szeroko pojety rejon Jedrzejowa wydaje sie byc ciekawy na drobnice zatem chetnie sie spotkam jak tylko czas i warunki terenowo-roslinne pozwola.

pozdrowienia
michal

Tak tak ciekawy region ale dość popularne stało się też to hobby. Trzeba dobrze znać historię regionu i miejscówki żeby znaleźć fajne fanty. Jeśli znasz takowe to proszę o kontakt na maila za dużo "chętnych" czyha na takie info :)hehe

Czesc Krzysztof,

Nie do konca zrozumialem co to znaczy byc robotem w tym wypadku. Ale np nie jestem oszalalym kopaczem po ktorego przejsciu zostaja doly jak leje po bombach i spalona ziemia. Staram sie byc niezauwazalany i nieuciazliwy.
W okolicach Bochenca bywam czesto z racji sentymentow, troche chodzilem w rejonie bez wiekszych rezultatow.

pzdr
michal

Cześć Mascelero!
A co tak naprawdę chciałbyś znaleźć?
Garniec złota,czy może usatysfakcjonowałaby Cię zwykła łuska?
Nie jestem "kopaczką",ale miałam ostatnio przyjemność potowarzyszyć Ewelinie i jej chłopakom w poszukiwaniach.Choć efekty były marne to przyznam,że to wciągające hobby.
Uszy do góry,bo sentyment plus nieco intuicji może przynieść niezłe "owoce" poszukiwać.Pozdrawiam i witam na forum.
Kama

Pomyliłam literki,mescalero,nie mascalero.To pierwsze to chyba z indiańskim plemieniem ma coś wspólnego? Nie ważne,sorki za pomyłkę...

Czesc Kamila,

U mnie nie chodzi o to by znalesc lecz by szukac, a idealne jest polaczenie szukania + dobre towarzystwo i ciekawe okolicznosci przyrody. Nie mam przesadnych oczekiwan co do rodzaju artefaktu - amunicja/luska fajnie ale tylko w celu identyfikacji kto tu strzelal i do kogo ale juz klamerka bym niepogardzil jako ze mam ich nie dosyt;)

W teorii rozpracowuje te pozycje 1 wojenne wzdluz Wiernej juz jakis czas w praktyce terenowej juz gorzej ale i pola okolojedrzejowskie pewnie ciekawe, niekoniecznie musi byc od razu kasa pulkowa trafiona.

Bez wykrywacza nie ma fanu bo jestes troche jak 7 kucharka jesli chodzisz za kims.

Ewelina - a poprosze o tago maila bo nie wiem jak go tu z forum wydobyc.

pozdrowienia

mescalero