Jędrzejowskie ulice...

Nie uciekam daję szansę innym.Nadmienię ,że ta ulica o innej nazwie obecnie dziś posiada specyficzną nawierzchnię .Mam racje Krzysiu ?

To może i ja dorzucę swoje 5 groszy
Rokossowski to była taka większa „figura”, więc ulica nie mogła być byle jaka.
Jeśli z większych ulic wyeliminujemy, bo już „zajęte”:

• 11 Listopada = 14 Stycznia (w rocznicę wyzwolenia II wojna)
• Pińczowska = Czerwonej Armii
• Kielecka = Stalina
• Reymonta = Bohaterów Stalingradu
• Małogoska = 1 Maja

A także pokierujemy się wskazówką nawiązującą do wcześniejszej zagadki (ul Małogoska = 1 Maja) „Idąc dalej na południe” (od ulicy Małogoskiej), pozostaje nam tylko ulica Partyzantów (przed wojną Wodzisławska)

Po odbiór nagrody zgłoszę się jutro osobiście

Nagrodą jest puchar pełen kobylego potu

Ulica Rakowska przed wojną nazywana Szlachtuzowa wzięło się to z powodu Rzeźni miejskiej "Szlachtuz" (niem. Schlachthaus) daw. ubojnia, rzeźnia z tego co opowiadał mi ojciec każdy masarz jędrzejowski zabijał zwierzęta w rzeźni na Rakowskiej i przewoził półtusze oraz uzyskane mięso do swojego zakładu gdzie były przetwarzane na wyroby masarskie.

Krzysiek napisał:

Mam prośbę do szanownych Andreovian obojga płci
Zmajstrowałem taki artykuł Ulice naszego miasta
Chciałbym, żeby informacje tam zawarte były wiarygodne a temat zawiera dużą liczbę szczegółów, więc proszę Was o uważne przejrzenie i ewentualne uwagi, czy dyskusję na forum.
Z góry dziękuję.

Mając na uwadze wcześniejsze próby sprostowań jakichś opisów na stronie Adreovii, bardzo niechętnie, ale jednak delikatnie napiszę swoje uwagi- Adminowi się nie odmawia.

Pierwsza uwaga dotyczy ulicy Klasztornej - nadając nazwę 11Listopada dla połowy tej ulicy, to działo się to po IWŚ, a więc w XIX wieku zwała się Klasztorną.

Następnie nijak nie mogę sobie wytłumaczyć, dlaczego Łysakowską nazwałeś Działoszycką, a Wodzisławską Krakowską dodając jeszcze że to Trakt Królewski?
Tak mieszczanie jędrzejowscy nazywali te ulice? Wątpię.
Zapewne spisałeś z jakiejś mapy, no bo skąd byś to wytrzasnął?
Czy nie było to wymysłem opisującego mapę, by tak jak Bizorędzką jacyś nadęci bufoni nazwali dla prestiżu i nobilitacji miasta Piastowską, także samo nazwał Wodzisławską Krakowską, a Łysakowską Działoszycką - bo jakże to, mieszkać przy ulicy która nosi nazwę wsi?!

Do tego jeszcze, skąd ten pomysł, by tą "krakowską" nazwać Traktem Królewskim?
Według mojego rozeznania Trakt Królewski był tylko jeden, i nie prowadził przez Jędrzejów. Prowadził do Krakowa przez Małogoszcz i Żarnowiec. Była to droga mająca rangę jakbyśmy dzisiaj powiedzieli drogi państwowej na specjalnych warunkach. Konstytucja zakazywała bowiem kupcom korzystania z innych dróg pod groźbą konfiskaty towarów i koni. Drogą tą można było dotrzeć do Krakowa – bardzo długo stolicy Królestwa, nazwa Trakt Królewski niejako sama się narzuca.
Ten trakt wykorzystano, jako drogę pocztową.
Trakty pocztowe podane w "Dzienniku Handlowym" ("Zawierający w sobie wszystkie Okoliczności czyli Ogniwa całego Łańcucha Handlu Polskiego") z 1786 roku:

Trakt z Warszawy do Krakowa:
do Raszyna - 2 mile
do Tarczyna - 3 mile
do Starey* wsi - 3 mile
do Nogielnicy - 2 mile
do Nowego Miasta - 2 mile
do Drzewicy - 3 mile
do Opoczna - 2 mile
do końskich - 2 mile
do Radoszyc - 3 mile
do MAłogoszcza - 5 mil
do Sieńska - 4 mile
do Zarnówca - 3 mile
do Sieciechowic - 4,5 mili
do Krakowa - 3,5 mili
mil 43

Dodam, że artykułu o tym temacie brakowało, dlatego dziękuję za napisanie i myślę, że przy dobrej woli forumowiczów i autora rozbuduje się.

Nazwy ulic Krzysiek spisał z planu miasta z 1822 sporządzonego przez geometrę Mariana Potockiego.Czy tak się nazywały czy to fantazja tegoż geometry ,zawsze jest to jakiś dokument