Topic-icon Skarb „pod krzyżem”

Więcej
9 lata 4 miesiąc temu #21 przez pelsonn89
Replied by pelsonn89 on topic Skarb „pod krzyżem”
Coś złego w tym ze było ono dosadne? Nie lubię bawitka. Piszę zawsze to co czuję to co myślę. Mapki już nie potrzeba;) już wiem gdzie to jest :) Czekam tylko na kolegę z Wawy i idziemy obadać temat ;)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 4 miesiąc temu #22 przez Lech
Replied by Lech on topic Skarb „pod krzyżem”
Pelsonn89 życzę powodzenia :woohoo: I relacji z tego wydarzenia :silly:

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 4 miesiąc temu #23 przez Rafał
Replied by Rafał on topic Skarb „pod krzyżem”
Zaopatrz się w wodery bo jak bylem ostatnim razem na Wituchach to wpadłem po kolana w bagienko. Zapachu nie muszę opisywać i uważaj bo jeszcze we wrześniu miała tam legowisko locha w młodymi a na nią nie podziała czosnek i egzorcyzmy :)). Życzę powodzenia i czekam na relacje z wyprawy.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 4 miesiąc temu #24 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Skarb „pod krzyżem”
No jak, nie podziała. Podziała. Najpierw umiejętnie ubić by zwierza trzeba, oskórować i wypatroszyć. Niech skruszeje. Dopiero w kolejności ingrediencje, słoninka, czosnek i te rzeczy...kiełbasy, pasztety, weki nawet. Tylko lochy z małymi nie wolno zabijać. Trzeba zwiewać czym duch :whistle: !

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 4 miesiąc temu #25 przez Rafał
Replied by Rafał on topic Skarb „pod krzyżem”
Pod warunkiem że się lubi czosnek :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 7 miesiąc temu #26 przez Marta
Replied by Marta on topic Skarb „pod krzyżem”
Słyszałam o Wituchach w okolicach Mniszka, jednak troszkę inną wersję. Bardzo trudno było tam trafić, jeśli jakiemuś śmiałkowi się to udało, to nigdy już stamtąd nie wrócił .Jest też taka wersja że osoba znajdująca się blisko wejścia, słyszała płacz dziecka który miał ją tam zwabić .Mówili że matka dziecka weszła po skarb i nigdy już nie wyszła a dziecko pozostawione przy wejściu wciąż płacze.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.