Wspólna niedola

W połowie 1942 r. w pow. jędrzejowskim przebywało łącznie ok.1800 przesiedleńców, którzy tworzyli silnie zintegrowaną grupę. Oprócz wspomnianego wcześniej Komitetu Przesiedleńców utworzyli również tzw. Samopomoc (1941 r.) z prezesem J. Ulatowskim na czele . Działalność tej legalnej organizacji polegała na wspieraniu przesiedleńców zapomogami pochodzącymi z dobrowolnych, miesięcznych składek lepiej sytuowanych przedstawicieli omawianej wspólnoty. Samopomoc finansowała m.in. koszty pogrzebów...

Kolejne nazwiska przesiedleńców, którzy zmarli w Jędrzejowie...

Maria z Grusów Zielińska, podpisano Teofil Zieliński z dziećmi, nekrolog z numerze z datą 7.07.1941 r.

Ewaryst Arkadiusz Jasiński, 20 lat , zm. 31.10.1941 r., podpisano ojciec, siostra, rodzina, Jędrzejów-Poznań-Sandomierz- Kraków


Teresa z Mittelstaedtów Jasińska, nekrolog w numerze z 30.06.1941 r., zam. Rynek 2, podpisano Marian Jasiński z dziećmi, Jędrzejów- Poznań -Sandomierz - Kraków, prawdopodobnie była to mama Ewarysta...

Źródłem informacji o wysiedleńcach są także ogłoszenia zamieszczane na łamach "Nowego Czasu". W numerze 18 z 10.03.1940 r. znalazły się dwa anonse zamieszczone przez wysiedleńców poszukujących pracy...Jak wynika z treści ogłoszeń obydwaj byli nauczycielami, jeden legitymował się "pierwszorzędnymi kwalifikacjami pedagogicznymi i konserwatorium z muzyki ", drugi zaś był " rutynowanym pszczelarzem " , prezesem Oddziau WLKP. Związku Pszczelarzy.
Absolwent konserwatorium szukał "odpowiedniego zajęcia przy dzieciach wieku szkolnego na jednym z okolicznych majątków ziemskich ( na wsi ) i to w zamian za utrzymanie dla siebie i swej matki", z kolei drugi oferował poprowadzenie " dochodowej pasieki ".

Nie może zabraknąć wysiedleńców z Pniew!

www.pniewy.wlkp.pl/files/file_add/downlo...mi-pniewskiej-ii.pdf

Znajdziemy tu:
Henryka Walentego Przewoźnego, Mój życiorys, s.59,
Piotra Oborskiego, Wspomnienie o losach rodziny Firlejów podczas wysiedlenia, s.65,
Fotografie z Jędrzejowa, s.69,
a nawet Przepis na tort biszkoptowy jędrzejowski, s.75

Rzeczywiście, przepis na tort był w użyciu gospodyń jędrzejowskich nawet po wyjeździe "Poznaniaków" w 1945 roku.
Panie przynosiły torty do piekarni przy Rynku nr 4, by tam je ozdabiano artystycznie.

W załączeniu "Corpus delicti", czyli dowód na kontynuację własnoręcznego przyrządzania tortów w latach siedemdziesiątych XX w. w Jędrzejowie.
Autorka i dzieło sztuki cukierniczej w mieszkaniu przy ul.Przypkowskiego.