Witam,
Do listy policjantów II RP poległych na służbie, którzy są pochowani na cmentarzu w Jędrzejowie dorzucę jeszcze posterunkowego Stefana Bilewicza. Co prawda służbę policyjną pełnił w powiecie krośnieńskim, ale urodził się w Jędrzejowie i tutaj przewieziono po śmierci jego zwłoki.
Oto krótki życiorys zmarłego policjanta:
Stefan Bilewicz urodził się 15.12.1908 r. w Jędrzejowie, woj. kieleckie. Po ukończeniu szkoły powszechnej i Państwowej Szkoły Rzemieślniczo-Przemysłowej w Olkuszu pracował przez kilka lat jako wykwalifikowany mechanik. W dn. 21.10.1929 został wcielony do wojska; nie zaniedbuje rozpoczętych studiów, kończy kurs mechaników radiowych. W służbie wojskowej pozostawał do dn. 10.10.1931,ostatnio w Batalionie Lotniczym. Po wyjściu z wojska pracował w obranym zawodzie aż do 01.02.1932, kiedy wstąpił do Policji Państwowej.
Do Komendy Powiatowej w Krośnie przydzielony rozkazem KGPP z dn. 26.04.1933 nr III.P.25/122 po ukończeniu kursu w Normalnej Szkole Fachowej dla Szeregowych PP w Mostach Wielkich. Służbę pełnił na Posterunku PP w Barwinku.
W dn. 26.03.1938 Komendant Posterunku PP z Barwinka zarządził przeprowadzenie rewizji u kilku podejrzanych zamieszkałych we wsi Smereczna, celem odebrania nielegalnie posiadanej broni. W rewizjach wzięła udział załoga Posterunku w Barwinku oraz kilku szeregowych Straży Granicznej. Po przeszukaniu izby w domu niejakiego Chudyka, część policjantów przeszukiwała stajnię i komorę, a pozostali udali się na strych. W czasie przeszukiwania strychu jeden ze strażników znalazł za strzechą ukrytą w słomie lufę od strzelby dubeltówki kurkówki bez kolby i zamka. Lufę położono na deskach przy wejściu na strych. W toku dalszych poszukiwań na strychu jeden z policjantów, wspiąwszy się do góry, zeskoczył na deski sufitu; leżąca na deskach znaleziona lufa wskutek wstrząsu jaki nastąpił przy tym skoku spadła do sieni przez otwór w strychu. W tym czasie na dole w sieni domu znajdował się post. Bilewicz, który powrócił po przeszukaniu komory i stajni. Wskutek upadku lufy nastąpił wystrzał, gdyż jak się później okazało, lufa była nabita dwoma ładunkami śrutowymi, przy czym na wystających "kominkach" były nałożone spłonki (kapiszony). Wystrzelony nabój śrutowy trafił Bilewicza w lewy bok, wskutek czego doznał bardzo ciężkiego uszkodzenia ciała. Po niezwłocznym opatrzeniu rany, a następnie udzieleniu pomocy lekarskiej, post. Bilewicz przewieziony został do szpitala w Krośnie. Mimo natychmiastowej operacji, policjant zmarł w dniu 27.03.1938.
W dniu 28.03.1938 nastąpiła eksportacja zwłok post. Bilewicza ze szpitala do kościoła parafialnego w Krośnie, skąd po odprawionych modłach trumnę ze zwłokami przewieziono do Jędrzejowa - rodzinnego miasta śp. Bilewicza. Na czele orszaku pogrzebowego postępowała orkiestra robotników, dalej pluton honorowy policji, a następnie niesiono wieńce, złożone przez przełożonych i kolegów oraz przez Rodzinę Policyjną i Straż Graniczną. W eksportacji zwłok wzięli udział: bracia zmarłego, kom. Podgórski, starosta powiatowy, prokurator SO w Jaśle, podprokurator rejonowy, Komendant Powiatowy PP z Brzozowa, delegacje szeregowych z sąsiednich powiatów, delegacje Straży Granicznej, koledzy zmarłego oraz licznie zgromadzona publiczność.
Może komuś uda się odszukać nagrobek posterunkowego Bilewicza? Prosiłbym o informację.
Serdecznie pozdrawiam