Topic-icon Ostatki staropolskie...

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #11 przez Krzysiek
Replied by Krzysiek on topic Ostatki staropolskie...
Jest takie określenie: „Z innej bajki”...
Otóż Androvia.pl to jest taka bajka, jedna z wielu bajek, jakie otaczają nas od dnia urodzin do dnia śmierci. Każda bajka jak wiadomo ma swój morał a morał tego portalu jest następujący: Pokochaj to miejsce (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś/eś).

Pisałem już o tym parę razy, więc nie zaszkodzi raz jeszcze – portal Andreovia.pl NIE JEST miejscem dla ludzi mających aspiracje zawodowych historyków. Nawet nie dlatego, że oferowałby jakościowo gorsze informacje, ale przede wszystkim dlatego, że nie mamy z założenia takich ambicji, albo mówiąc dobitnie: Takich ambicji nie mam JA.

Pewien znany człowiek powiedział, że są trzy prawdy: Świento prawda, tys prawda i gówno prawda. Otóż my staramy się uplasować pośrodku tego wywodu, bez ambicji na jego lewą lub - uchowaj Boże - prawą stronę. Swoim sympatykom nie zamierzamy (i znowu podkreślę – JA nie zamierzam) serwować jedynie „słusznej drogi”, bo to jest właśnie gówno prawda.

Andreovia.pl to jarmark staroci, wspomnieniowy galimatias, quasi historyczny miszmasz, który ma zainspirować swoich odbiorców do działania, dochodzenia, poszukiwania a przede wszystkim do dobrej zabawy podczas odkrywania przeszłości i wspomnień - własnych lub cudzych.


Miarą skuteczności Waszego działania są dla mnie dwa czynniki:

1. Na ile trafnie wpisujecie się w wyżej wspomniane założenia, a więc na ile mocno wyzwalacie w innych chęć prowadzenia dyskusji, poszerzania wiedzy, wzrostu własnej świadomości (czas i miejsce) itp. W tym sensie wątek Eweliny „Co kryje nasza Matka Ziemia…???”, do którego bez skrępowania włącza się wiele osób, ma dla mnie stokroć większą wagę niż rozważania dwojga osób (w porywach trojga), mało zrozumiałe dla innych, bo to są działania z „innej bajki”.

2. Jakie materiały możemy dzięki Waszej działalności udostępnić – pokazać wszystkim. No bo jeśli żadne lub prawie żadne, to znaczy, że… nie za bardzo.

Dajemy wędkę a nie ryby.
Przedstawiamy różne materiały i mówimy - wybieraj samodzielnie.


I to by było (arbitralnie) na tyle

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #12 przez Lech
Replied by Lech on topic Ostatki staropolskie...
Krzyśku i właśnie to mnie się podoba ,jasno i dobitnie :woohoo:
Bo już niedługo byśmy idąc tym tropem ,zostawili historyków i innej profesji uczonych bez pracy :evil:
Myślę że jak do tej pory ważne są stare zdjęcia, stare opowieści zasłyszane lub zapamiętane ,podparte naszą wiedzą historyczną lub podparte dobrodziejstwem jakim jest internet.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #13 przez ARS
Replied by ARS on topic Ostatki staropolskie...
Jeżeli zawiniłem tym, że swoimi postami nie wpisuję się w założenia tej szanownej strony internetowej i jego forum, mocno nie wyzwalam w innych chęci prowadzenia dyskusji, jakoby krepując włączanie się w dyskusję wielu osób, to jest mi bardzo przykro z tego powodu i szczerze przepraszam wszystkich forumowiczów.

To ja napisałem wcześniej w jednym z tematów, że Andreovia to Andreovia, forum to grono ludzi amatorów ciekawych historii, nikt tu się nie sili na pisanie dokumentów historycznych, bardziej tacy opowiadacze i "bajarze", mnie się taka forma podoba i chciałbym aby tak zostało.
Może i zbłądziłem, może jestem zmęczony, postanawiam troszeczkę odsapnąć w cieniu, pomyśleć.
Pozdrawiam

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #14 przez Lech
Replied by Lech on topic Ostatki staropolskie...
Drogi ARS.

Jeżeli zawiniłem tym, że swoimi postami nie wpisuję się w założenia tej szanownej strony internetowej i jego forum, mocno nie wyzwalam w innych chęci prowadzenia dyskusji, jakoby krepując włączanie się w dyskusję wielu osób, to jest mi bardzo przykro z tego powodu i szczerze przepraszam wszystkich forumowiczów.

Nie bierz tego sobie tak do serca :oops: ,bez Twoich postów, opisów będzie na forum mniej ciekawie.Według mnie nic takiego się nie stało a Krzysiek napisał tak, bo chce by Andreovia i to Forum było bardziej przyjazne dla wszystkich :whistle: Na czym nam wszystkim zależy. ;)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #15 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Ostatki staropolskie...
Nie chocziesz, nie nada, zachocziesz, nie budiet :kiss:

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #16 przez Krzysiek
Replied by Krzysiek on topic Ostatki staropolskie...

Nie chocziesz, nie nada, zachocziesz, nie budiet :kiss:


Jako, że teraz już tego nie uczą (tak powszechnie, jak kiedyś), to może takie proste tłumaczenie:

Nie chcesz, to nie będzie,
jak zechcesz, nie będzie


Martynko - czy to jest poprawnie?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #17 przez Martyna
Replied by Martyna on topic Ostatki staropolskie...
Jak najbardziej poprawnie ;)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #18 przez Krzysiek
Replied by Krzysiek on topic Ostatki staropolskie...

Nie chocziesz, nie nada, zachocziesz, nie budiet :kiss:


Ewcia zwróciła mi uwagę, na tłumaczenie, które według niej powinno brzmieć tak:
"Nie chcesz, NIE TRZEBA, zachcesz nie będzie"

Dodała jeszcze coś ważnego, o okolicznościach, w jakich najczęściej używa się tego zwrotu, ale nie powiem :lol:

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #19 przez Martyna
Replied by Martyna on topic Ostatki staropolskie...
No cóż, warto zauważyć, że przy tłumaczeniu powiedzeń liczy się przede wszystkim oddanie ich sensu :P a jakich słów użyje do tego tłumacz - zależy tylko od niego :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 8 miesiąc temu #20 przez Ewelina
Replied by Ewelina on topic Ostatki staropolskie...

Miarą skuteczności Waszego działania są dla mnie dwa czynniki:

1. Na ile trafnie wpisujecie się w wyżej wspomniane założenia, a więc na ile mocno wyzwalacie w innych chęć prowadzenia dyskusji, poszerzania wiedzy, wzrostu własnej świadomości (czas i miejsce) itp. W tym sensie wątek Eweliny „Co kryje nasza Matka Ziemia…???”, do którego bez skrępowania włącza się wiele osób, ma dla mnie stokroć większą wagę niż rozważania dwojga osób (w porywach trojga), mało zrozumiałe dla innych, bo to są działania z „innej bajki”.


hmmm czy mi się wydaje czy zostałam własnie pochwalona?? i to przez samego Wielkiego Brata :ohmy:

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.