Jak pewnie Was większość wie od czwartku Jędrzejów żył informacją o tajemniczej drewnianej skrzyni wypełnionej piach z zawartością dwóch szklanych ampułek, z substancją niewiadomego pochodzenia.
Skrzynię te odkrył wnuk w prywatnym domu przy ul. 11 Listopada (obok Kapliczki), który w spadku otrzymał dom po dziadku.
Odsyłam do prasy:
www.radio.kielce.pl/pl/post-66701
Podaje ona informacje o tym że zawartością były odczynniki chemiczne używane w laboratorium. Podczas surfowania po Internecie natknąłem się na to
web.facebook.com/arkadiusz.siewierski.3/...3&uploaded=12&__nodl
Co sądzicie na ten temat? Trafiliście na jakieś tajemnicze czy dziwne rzeczy podczas porządkowania strychów?