Topic-icon Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu #11 przez Krzysiek
Replied by Krzysiek on topic Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim
Ło matko i córko...
Gdzie Rzym, gdzie Krym... a gdzie Mielec???

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #12 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim
Piękna nasza Polska cała...
Jak chcom to piszom, nawet o Złotnikach zechcieli. Widać słynne som, no nie?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu #13 przez ES
Sasza – bardzo dziękuję za wyjaśnienia oraz za zdjęcia wskazujące lokalizacje obu grobów.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #14 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim
Pewno się autorka artykułu przejęzyczyła z tym wożeniem zwłok "na kraj świata".
W księgach parafialnych jak najbardziej powinna być adnotacja, że o cmentarz w Złotnikach, a nie w żadnym Mielcu chodzi.
Zebranie danych trochę jak zabawa w głuchy telefon. Dobrze, że Krzysiek wychwycił pomyłkę.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #15 przez Krzysiek
Replied by Krzysiek on topic Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim
Złotniki owszem, ino inne, bo Mieleckie :)
pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82otniki_%28w...ztwo_podkarpackie%29

Ale przypadkiem całkiem trąciłaś czułą stronę, bo to strony rodzinne mojego Ojca, a mnie także bardzo bliskie. Autorem artykułu, który przywołujesz jest E. Maziarz :)

Nic to - ten się nie myli, kto nic nie robi. A my - amatorzy - mamy niewyczerpany limit błędów a grunt to dobra zabawa :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #16 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim
Owszem, zauważyłam nieprzypadkową zbieżność ino nie chciałam niczego trącać zbyt nachalnie;
Krzysiek, jak widać, piekło na ziemi było wtedy wszędzie.Pomóż tu komuś, to wylezie z jamy i Cię zadenuncjuje.Co go obchodzi twoja konspiracja.
Ile to się namęczył Jaskulski, bo mu podopieczne Żydówki chciały wesoło "pożyć"i dobierały sobie koleżanki takie jak one, aż je zdesperowany z W-wy wypchnął, bo szmalcowników przez swą beztroskę przyciągnęły.Potem płać tu szantażystom regularnie po 100 dolców za ciszę wokół tematu.Niepodobna.Niestety nie wszyscy chcieli się podporządkować surowym zasadom. Stąd krwawe żniwo.
Świat naprawdę jest mały :)
Zobaczmy, że podobny brak ostrożności, wszędzie skutkował denuncjacją,a wreszcie pociągał śmierć wielu.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu #17 przez ES

Mieszkańcy Złotnik, którzy pamiętali pacyfikacje a nawet ekshumacje mówili, że wszyscy zabici pochowani zostali w jednym grobie w lesie, część z nich została ekshumowana na rodzinne cmentarze ale nie wszyscy. Według tego co zrozumiałem, grób ten znajduje się w lesie w lewo, łącznik przez las w kierunku Rudek (przy tej drodze gdzie był grób Blondyna), prawa strona w kierunku stawów na Rudkach jadąc od E 7.


Marku, z przytoczonej wyżej informacji pochodzącej od Ciebie wnioskuję, że może chodzić o grób, o którym wspomniałem w punkcie 3 mojego pierwszego postu i którego dokładną lokalizację określił Sasza na zdjęciu dołączonym przez niego w pliku 3.jpg. Jednak z informacji posiadanych od kilkudziesięciu lat przez moją rodzinę, pochodzących z przynajmniej trzech różnych źródeł, wynika, że w mogile tej może być pochowana ofiara innej egzekucji, osoba mi bliska.

Ustalenie, kto rzeczywiście spoczywa w tym grobie, jest dla mnie sprawą bardzo istotną i dlatego chciałbym Cię poprosić, abyś przy okazji następnego kontaktu z mieszkańcami Złotnik (wspomniałeś o związkach rodzinnych) spróbował podrążyć kwestię dokładnej lokalizacji miejsca, w którym 3 grudnia 1944 roku zginęli mieszkańcy tej miejscowości.

Bardzo proszę wszystkich, którzy posiadają (lub posiądą) jakąkolwiek wiedzę o tej mogile o podzielenie się nią na tym forum. Może znacie kogoś z okolicznych wsi (Ignacówka, Mnichów, Podchojny, ...), kto coś wie na ten temat?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #18 przez Marek
Replied by Marek on topic Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim
Poszukamy, popytamy Es-Ku z należną pokorą i szacunkiem. Zrobimy to z chęci pomocy Ci, mam nadzieję że wszyscy forumowicze popracują nad rozwiązaniem tej zagadki. Bez złośliwości i dziwnych animozji. Dziadek mojego sąsiada, ps. 'Kanarek' cudem uniknął aresztowania a w tej egzekucji zginęła jego żona. Być może dziadek pokazywał wnukowi miejsce tej egzekucji. Zapytam, może uda się nam potwierdzić te informacje.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #19 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Bezimienne mogiły w Lesie Mnichowskim
Witaj ES-ie, dość enigmatycznie określiłeś osobę zmarłego. Masz oczywiście prawo.
Wybacz, że wspomnę o trudności z tego wynikającej. Mimo dobrych chęci i poważnego podejścia do problemu osób postronnych, trudno wówczas pójść właściwym tropem.

Chyba nie mamy wątpliwości i zdań odrębnych, że każdy zmarły ostatecznie powinien być pochowany na cmentarzu, a grób winien być oznaczony jego personaliami. To paradygmat i nakaz polskiej kultury (jak dotąd!).

Chociaż powiedz, proszę, czy przejrzałeś zamieszczoną na tutejszym portalu pozycję z 1947 roku autorstwa dra Antoniego Artymiaka: Ofiary zbrodni niemieckich w powiecie jędrzejowskim w latach 1939 - 1945 ?

Polecam ją jako ewentualną pomoc, gdyż sama odnalazłam w niej szczegóły pacyfikacji wsi Swaryszowa z 17.08.1944 r., w której zamordowano 85 mężczyzn, ale ocalał mój znajomy, p.Mieczysław Grabek( dzięki sprytnemu fortelowi matki uznany za chorego na tyfus i pozostawiony w chałupie).
Po latach czasem zacierają się w pamięci ludzkiej pewne szczegóły, więc możliwość uzupełnienia jego wspomnienia danymi zabitych pięciu osób z jego rodziny okazała się cenna.

Natomiast w Twojej sprawie najbardziej spodziewam pozytywnych efektów po współdziałaniu z Saszą i Markiem.
Daj znać, jeśli coś konkretnego ustalisz. Będziemy czekać.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
9 lata 3 miesiąc temu #20 przez ES
Krajanko - tak, oczywiście zapoznałem się z książką Artymiaka (także w oryginale). Niestety, nie znalazłem tam pomocnych informacji.

Obiecuję, że jeżeli uda się potwierdzić tożsamość osoby pochowanej w Lesie Mnichowskim w mogile położonej przy drodze Malinówka-Rudki, to dam znać. Zapewniam jednocześnie, że prócz zwrócenia się do Was o pomoc w tej sprawie, prowadzę też szereg innych działań mających na celu jednoznaczne wyjaśnienie tej kwestii.

Przy okazji chciałbym spytać - gdzie znajduje się siedziba Leśnictwa Mnichów?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.