Topic-icon Markowe zagadki № 12 (rozwiązane) - Florian z Korytnicy

Więcej
11 lata 2 miesiąc temu #11 przez Marek
Replied by Marek on topic Markowe zagadki № 12
Lechu brawo ten mój elitarny komandos to dobry kolega Pana na Maszkowicach :) :) ależ naprowadzasz pozostałych na rozwiązanie super dzięki :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 2 miesiąc temu #12 przez Lech
Replied by Lech on topic Markowe zagadki № 12
Strzelam dalej myślę że wreszcie trafię ;D Florian z Korytnicy poza funkcją rycerza przedchorągiewnego przewodził w tym czasie także Chorągwi Braci i Rycerzy Rodu Koźlerogi herbu Jelita, której znak trzy złote włócznie skrzyżowane na czerwonym polu - środkowa żeleźcem w dół widzimy na wielu obrazach poświęconych bitwie pod Grunwaldem. Pełnił funkcje kasztelana wiślickiego i starosty przedeckiego, a w swojej Korytnicy położonej w dorzeczu Nidy oraz Czarnej Nidy (nieopodal prastarego gniazda Jelitczyków - Mokrska) pozostawił po sobie kościół p.w. św. Jana Chrzciciela, który wybudował w roku 1413 (dziś znajdujemy tam wzniesioną w połowie XVII wieku świątynię p.w. św. Floriana). To właśnie Florian z Korytnicy obok kasztelana radomskiego Klemensa z Mokrska adoptował w tym samym roku jako przedstawiciel rodu Jelitczyków w Horodle litewskiego bojara wyznania rzymsko – katolickiego
Bo pewnie nie myślisz o Zawiszy Czarnym ,bo jego związku z naszą ziemią nie znalazłem.prawica.net/opinie/22650

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 2 miesiąc temu #13 przez Marek
Replied by Marek on topic Markowe zagadki № 12
Trafiłeś w dychę tak chodziło mi o Floriana z Korytnicy gratuluję Lechu :) poniżej kilka fragmentów dotyczących Floriana i chorągwi pod którą służył ;)

Wielka Chorągiew stanowiła elitarną jednostkę, którą dowodził Zyndram z Maszkowic herbu Słońce, chorążym był Marcin z Wrocimowic herbu Półkozy, zaś rycerzami przedchorągiewnymi najznakomitsi z wielkich – Zawisza Czarny z Garbowa herbu Sulima, Florian z Korytnicy herbu Jelita, Domarad z Kobylan herbu Drzymalita, Skarbek z Góry herbu Habdank, Paweł Złodziej z Biskupic herbu Niesobia, Jan Warszawski herbu Nałęcz, Stanisław z Charbinowi herbu Sulima i Jaksa z Targowiska herbu Lis.
Wielką Chorągiew Ziemi Krakowskiej znamy ze wspomnianych opisów oraz obrazów, jako że utrata jej znaku, który stanowił biały orzeł w koronie z rozpostartymi skrzydłami na czerwonym polu, a w chwilę później jego odzyskanie umożliwiło psychologiczny przełom w całej bitwie.


A wtem stało się coś jeszcze okropniejszego.
Oto jeden leżący na ziemi Krzyżak rozpruł nożem brzuch konia, na którym siedział Marcin z Wrocimowic trzymający wie1ką, świętą dla wszystkich wojsk chorągiew krakowską z orłem w koronie. Rumak i jeździec zwalili się nagle, a wraz z nimi zachwiała się i padła chorągiew.
W jednej chwili setki żelaznych ramion wyciągnęło się po nią, a ze wszystkich piersi niemieckich wyrwał się ryk radości. Zdało im się, że to koniec, że strach i popłoch ogarną teraz Polaków, że przychodzi czas klęski, mordu i rzezi, że już uciekających tylko przyjdzie im ścigać i wycinać.
Ale oto właśnie czekał ich straszny i krwawy zawód.

Lecz jeszcze dalej odrzucila ich wielka krakowska chorągiew, której sam Zyndram przywodzil, a na czele między przedchorągiewnymi szedł najstraszniejszy ze wszystkich Polaków Zawisza Czarny herbu Sulima. W pobok walczyli: brat jego Farurej i Florian Jelitczyk z Korytnicy, i Skarbek z Gór, i właśnie ów sławny Lis z Targowiska, i Paszko Złodziej, i Jan Nałęcz, i Stach z Charbimowic.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.