Treść artykułu ogranicza się do Skarżyska-Kamiennej. Wysłanie 800 ( ośmiuset!) paczek to nie lada wysiłek.
Rzeczywiście wielu Jędrzejowian udzielało swoich danych jako nadawcy tych paczek, by okupant się nie zorientował, nie zareagował, co się jak wiadomo powiodło.
Powiodło się, powtórzę z naciskiem, dzięki współpracy wielu osób, w tym pocztowców.
Nawet moja ciotka mieszkająca wówczas przy Rynku coś o tej działalności enigmatycznie wspomninała. Ciotka przeszła kurs samarytański, pracowała w OSP i miała legitymację uprawniającą ją do poruszania się po okolicy po godzinie policyjnej.
Jednak paczki z Jędrzejowa trafiały także w inne miejsca, nie tylko do Skarżyska, bo i do Żerosławic, majątku rodziny Barbary Lubicz-Gużkowskiej , żony Romana Palestra, z którym poznała się w 1936 roku w Barcelonie na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Współczesnej.
W czasie wojny nosiła jednak nazwisko pierwszego męża. inż. Jana Podoskiego ( wielce zasłużony w elektryfikacji prof.Politechniki Warszawskiej projektował warszawskie metro już w 1947 r., a po latach nawet je uroczyście otwierał!)
Na marginesie : wieś Żerosławice została spacyfikowana i spalona razem z dworem pod koniec 1944 roku w rewanżu za zabicie generała Waltera Herolda dowódcy10.Panzergrenadier-Division.
Barbara Podoski wówczas znajdowała się już we Włoszech ( czy z Romanem?),pracując dla Amerykanów. Została uwieczniona na fotografii jako koleżanka z pracy satyryka Saula Steinberga. Swoją drogą zerknijcie proszę do wiki pod hasło tego ostatniego. Kształcące.
Poniżej można spojrzeć w oczy obojgu:
saulsteinbergfoundation.org/chronology/1944-yr/