Topic-icon Żołnierze Niezłomni Ziemi Jędrzejowskiej

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu #1 przez Marek
Serdecznie zapraszam do dyskusji na temat Żołnierzy Niezłomnych z terenu Powiatu Jędrzejowskiego .

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu #2 przez Tombo
Witajcie. Dwa dni temu mieliśmy dzień poświęcony pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Dziś nie do nas należy wskazywanie, czy dany oddział był zwykłą bandą, czy prawdziwą partyzantką. Moi znajomi wspominali kiedyś, że w ówczesnych (tuż po zakończeniu II wojny światowej) gminach: Raków i Mierzwin działały oddziały: Wichra, Okrajnego i Huragana. Z tym ostatnim współpracował oddział Stępkowskiego ps Michała. Czy możecie coś więcej powiedzieć o tych oddziałach?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu #3 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Żołnierze Niezłomni Ziemi Jędrzejowskiej
Tombo, jak wiadomo, wszyscy musieli jeść, zarówno zwykli bandyci, jak i ci, którzy nie zdecydowali się na ujawnienie. Zwłaszcza, że ich koledzy, którzy się ujawnili , kończyli w kieleckich więziennych kazamatach, albo na Montelupich w Krakowie. Niebezpiecznie .Broń była wtedy na wyciągnięcie ręki , a jedzenie zdobywano, bo rzadko kiedy otrzymywano je całkiem dobrowolnie. Nie czarujmy się, na wsiach była okropna bieda i głód, a tu jeszcze "chłopcy z lasu" do wykarmienia. Jednak do kompetentnych historyków należy szczegółowe ustalenie okoliczności i odróżnienie plew od ziaren. Intencje też mają swą wagę.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu #4 przez Tombo
W tym odróżnianiu bandy od oddziału żołnierzy wyklętych chyba podstawowym kryterium jest ich przynależność do organizacji konspiracyjnej. W bandzie należało się do grupy pod jakimś tam szefem, natomiast w organizacji poakowskiej, czy BCH lub NSZ kryterium wydaje się czytelne. Zgadzam się z tym, że na wsi po wojnie była nieeesamowita bieda, nie było czego biednym mieszkańcom ukraść, stąd pomysł na okradanie spółdzielni i posterunków władzy, bo tam można było zdobyć coś do jedzenia.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu - 8 lata 9 miesiąc temu #5 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Żołnierze Niezłomni Ziemi Jędrzejowskiej
Moi drodzy, kilku mocno starszych panów jeszcze żyje, ba, mówi (jeśli się ich poprosi i zachęci ).
Przyszło mi więc do głowy, że zanim podyskutujemy, chyba warto byłoby na początek trochę ;) ich posłuchać :
www.polskieradio.pl/7/5098/Artykul/15899...ia-czesciowo-odkryta

Oprócz naszych Spalonych ogarniamy pamięcią porucznika Franciszka Jaskulskiego "Zagończyka", co to go ciut przed amnestią w więzieniu kieleckim stracono.
Trwają poszukiwania jego ziemskich szczątków, bo "ruską" metodą prawdopodobnie został albo gdzieś zakopany albo posłużył jako eksponat.
Być może zakopano zwłoki na cmentarzu kieleckim. Warto tam kontynuować prace, by ludzie jego pokroju znajdowali godziwy spoczynek wieczny.

www.ompio.pl/pl-PL/wiedza/postacie/90-fr...skulski-ps-zagonczyk

Jeszcze warto zamyślić się nad tymi , którzy zdradzili. Przecież mając na uwadze krwawy sposób wymuszania współpracy z UB miłosiernie nie podano poniżej do publicznej wiadomości danych osobowych "Kruka":
www.zolnierzewykleci.pl/?p=27

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu #6 przez Tombo
Powinni też szukać w lasach koło Zgórska, bo w tamtejszym budynku podworskim znajdowała się szkoła podchorążych UB i tam przywożono wieczorami z Kielc skazanych na śmierć przeciwników ustroju. Ludzie tam mieszkający wspominają, że w ciemnościach słychać było najpierw dźwięk samochodu z budą, potem strzały i nic nie wolno było o tym mówić. Lasy zgórskie są usłane mogiłami żołnierzy wyklętych, oprócz tego likwidowano ich na cmentarzu kieleckim na Piaskach, blisko dzisiejszego więzienia.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu - 8 lata 9 miesiąc temu #7 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Żołnierze Niezłomni Ziemi Jędrzejowskiej
Będzie ciężko te lasy przekopywać, a przecież właśnie w Lasach Chęcińskich k. Zgórska 24 września 1948 roku zamordowano wraz z innymi żołnierzami AK
bohatera z Powstania Warszawskiego.
Karol Łoniewski ur. w1925 r., ps."Lew" z ramienia AK był instruktorem harcerzy z Szarych Szeregów.
Przepłynął też wpław Wisłę, by dostarczyć meldunek z oblężonego Śródmieścia na Pragę, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych.

Również Aleksander Życiński ps. "Wilczur", "Orlean" zginął o godz.19.00 w tej samej grupie skazańców przywiezionych z Kielc.
Miejsce zakopania ciał nieznane pozostaje do dziś. Niestety.
Jednak dzięki bezcennej wskazówce pasjonata, pana Wojciecha Zapały, córka odnalazła po 65 latach grób swojego ojca, Edwarda Krepskiego.
Na Piaskach właśnie. Radość wśród łez.
Jeszcze mam pytanie. Czy ktoś ma kontakt z rodziną Pawła Filipkiewicza (syna Kazimierza), z"Trupiej Czaszki", który nie ujawniając się w początkach lipca 1945 roku, ocalił życie? Zdjęcie rodzinne zamieszczono na Andreovii w zakładce Historia>droga do wolności>Kazimierz Filipkiewicz A68-1960_01

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu #8 przez Martyna
Replied by Martyna on topic Żołnierze Niezłomni Ziemi Jędrzejowskiej
Odnośnie przekopywania lasów to poniżej wklejam link do najnowszego odkrycia członków fundacji "Niezłomni" w lesie pomiędzy Zgórskiem a Szewcami.
Oczywiście musimy poczekać na wyniki badań genetycznych, ale bardzo prawdopodobne jest to że w odnalezionej mogile znajdowały się ciała czterech żołnierzy polskiego podziemia.

"We wtorek, 15 marca, w okolicach kępy drzew, na głębokości jednego metra znaleziono trzy szkielety. W środę dokopano się do czwartego ciała."

"Dodatkowe światło na sprawę rzucają dokumenty - listy osób zamordowanych w czasach stalinizmu w kieleckim więzieniu przy ulicy Zamkowej. Według tych dokumentów egzekucje zazwyczaj przeprowadzane były w grupach - po dwóch skazanych. W listach jest zapisane, że tylko jeden raz przeprowadzono egzekucję na czterech osobach jednego dnia. Było to 24 września 1948 roku, kiedy na śmierć zostali wyprowadzeni Aleksander Życiński, Józef Figarski, Czesław Spadło i Karol Łoniewski, żołnierze polskiego podziemia niepodległościowego. Nie wiadomo co stało się z nimi dalej."

Link do artykułu:
www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosc...ry-bezpieki,9746646/

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 9 miesiąc temu #9 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Żołnierze Niezłomni Ziemi Jędrzejowskiej
O Boże ! Naprawdę mamy Rok Miłosierdzia.
Wzruszenie gardło mi ściska, serce wariuje......i to nie jest nienawiść, bynajmniej.
Bardzo dziękuję Martyno za powiadomienie, bardzo.Co za wieść niezwykła.
Teraz oczywiście trzeba cierpliwie poczekać na wyniki badań genetycznych.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 4 miesiąc temu - 8 lata 4 miesiąc temu #10 przez marek112
Replied by marek112 on topic Żołnierze Niezłomni Ziemi Jędrzejowskiej
Fragment artykułu (DODATEK IPN) ze strony radia eM z czerwca tego roku (obecnie nie widzę go na ich stronie)

Jan Stempkowski uczył się w szkołach w Warszawie i Płocku, w latach 1937–1939 w Korpusie Kadetów w Rawiczu. Po wybuchu II wojny
światowej opuścił wraz z matką Warszawę, zamieszkali w należącym do krewnych majątku Mstyczów (pow. jędrzejowski). W 1941 roku został członkiem Związku Walki Zbrojnej, za pseudonim obrał sobie wówczas imię „Michał”. W 1943 roku został członkiem sekcji dywersyjnej w podobwodzie AK „Łąka”, który obejmował rejon Wodzisławia. Jedną z najbardziej znanych akcji grupy w której uczestniczył, było odbicie żołnierzy AK z siedziby gestapo w Jędrzejowie w lutym 1944 roku. (...) W nocy 20/21 maja 1945 roku Jan Stempkowski wraz z kilkoma inny mi osobami, wpadł w zasadzkę UB pomiędzy miejscowościami Zagaje i Niegosławice. Mimo iż „Michał” został bardzo ciężko ranny w nogę, udało mu się uciec. Po krótkim okresie ukrywania się w Piotrkowicach i Mieroncicach, zmuszony był jednak udać się do Krakowa, gdyż rana wymagała leczenia w szpitalu.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.