Przybył nad Brzeźnicę bo politycznie przegrał w Krakowie. MIędzy innymi z klerem który nie chciał celibatu.
Wcale nie tak było!
Ja czytałem co innego(poniżej fragment)
Żadna polityka, ani celibat.
"Wincenty Kadłubek biskup krakowski gości się w zamku na Wawelu w Krakowie z królem Leszkiem Białym. Wychodzi burza, piorun uderza w kościół katedralny, ogień go niszczy. Biskup wzruszony zrzeka się biskupstwa i pieszo krakowskim gościńcem spieszy do Jędrzejowa do klasztoru w 1218 roku."