Dom w lesie

Witam. Razem z kolegami prowadzimy poszukiwania "innych materii". Mamy prośbe moze ktoś z was zna to miejsce i cos nam o nim opowie. Dowiedzialem sie od pewnej pani z Cacowa o domu w Chorzewie i pomyslalem ze dobrze byloby to sprawdzic. Nie powiedziala nic bo chyba nic wiecej na ten temat nie wie. Pewnego dnia pojechalem sprawdzic czy budynek jeszcze istnieje. Dojezdza sie tam : Auto zostawilem obok skretu na Stawy (dla wedkarzy)w Chorzewie poniewaz dalej zakaz. Od zakazu jakies 500m po lewej mamy brzozy skrecamy idziemy wzdluz az sie koncza i idziemy na ukos zaczyna sie gesty las i w tym lesie jest opuszczony dom. Kawalek drogi trzeba przejsc, Zaskoczylo mnie ze budynek po latach jest w calkiem calkiem. Miejsce naprawde robi wrazenie. W weekend zjechali sie koledzy z Polski zabralismy sprzet i udalismy sie na miejsce, Rozstawilismy kamery dyktafony urzadzenia do pola elektromagnetycznego a kazdy z nas usiadl w kacie po roznych stronach domu.Ok godz 2.00 kolega pokazal nam z daleka ze urzadzenie do badania pola elektromagnetycznego zaczelo wariowac potem to stalo sie u mnie przez chwile i bylo cicho az do 4.23 kolega nagral na kamerze termo dziwna poswiate w rogu domu ktora szybko znikala i pojawiala sie szybko w innym miejscu tak ok 9 razy. To nie jest normalne zjawisko. Do godz 7.00 juz bylo spokojnie. Jesli ktos cos wie na temat tego miejsca prosze o wiadomosc;)

Hmm, bardzo ciekawe- nie masz jakichś zdjęć rzeczonej chałupy?

Ten dom w lesie to opuszczona leśniczówka. Budynek był podobno częściowo drewniany, a częściowo murowany. Leśniczy, który tam mieszkał jako ostatni wyniósł się do Woli Tesserowej (aczkowiek nie jestem stanie potwierdzić tego na 100%) i nazywał się ponoć Świerszcz. Zimą szukałam tego budynku-niestety nie znalazłam ani śladu

Paulina możesz wskazać na mapie w którym to miejscu jest (było)? Nie musi być dokładnie.

Podobno konie bezbłędnie wyczuwają taką niezwykłą obecność. Nawet te spokojne natychmiast tulą uszy, potrząsają łbami i cofają zad, drobią nogami i nie dadzą się spokojnie prowadzić obok...no właśnie, obok czego? Co je płoszy, czego się boją? Czują coś , czy widzą? Ciekawe.
Czekam na nagranie filmowe.

Do pelsonn89, a z jakiego typu urządzenia ( ekometru )korzystaliście? Jaką odczytaliście częstotliwość, wysoką czy niską? Obserwacje przyrody są frapujące. Trzeba też byłoby zainteresować się ciekami wodnymi dla lepszej orientacji.
Z czasem okazuje się, jak przydatny jest dobór metody badawczej i precyzyjny opis. Umieszczenie wyników w bazie danych. Dopiero później przychodzi czas na porównania doświadczeń i poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, co świeciło?

Istnieje możliwość występowania prądów błądzących w ziemi. Czy taką odpowiedź braliście pod uwagę?

Już Rzymianie znali się na szkodliwym wpływie pola elektromagnetycznego, więc potomnym zostawili pisemne instrukcje, gdzie warto, a gdzie nie warto budować siedlisk mieszkalnych ( znaleźć można w tekstach podręcznikowych typu "De domo sua", niegdyś obowiązkowych dla gimnazjów).
Dopiero socjalizm uznał, że łacina jest przydatna wąskiej grupie fachowców i wyrugował ją z powszechnego obowiązku szkolnego.
Dlatego nam się wydaje, że w zaświatach chyba puczu dokonano, jeśli nie rewolty...... i towarzystwo zamiast grzecznie spoczywać w poziomie, jak Pan Bóg przykazał, wycieczki sobie robi...nawiedzając, ale to byłby przedwczesny wniosek z poczynionych obserwacji . Trzymam kciuki, odezwij się "przed Św.Janem" ( tj 24 czerwca). Pozdrawiam promiennie.