Wieża ciśnień

Bardzo ciekawy artykuł o wieży- dobry pomysł na odświeżenie pamięci(mojej).
Przypuszczam, że do dziś jeszcze jest to najwyższa budowla w Jędrzejowie, służąca okolicy za punkt orientacyjny w terenie. Pamiętam że wisiał tam wodowskaz.
Przez trzy lata,w ciepła dni, okupowaliśmy miejsce pod wieżą od strony południowo-wschodniej zwane przez nas, dojeżdżających pociągami do szkoły, ogrodem z racji paru bezpańskich drzew owocowych. Obok stał stary wagon osobówki bez kół służący kolejarzom za magazyn chyba.
Były tam gry w karty- grało się w "durnia" ale i w "pokera" i w "oko" po 10 groszy wejście. ;D
Jedni czytali książki a nawet odrabiali zadane prace domowe, wspomnieć też muszę o palaczach Sportów oraz o tym,że miejsce to służyło czasem za ring do bijatyk zwanych walkami bokserskimi.
Blisko wieży dochodziły tory kolejki wąskotorowej. Rano czekał tam pociąg na podróżnych przesiadających się chyba do sanatorium w Busku. Często,podjeżdżaliśmy prawie do stacji, jak był "lucki" konduktor, który mówił: - "Wsiadojta chopoki! Nie bójta sie. Tylko mi nie wyskakujta w biegu".

Warto nadmienić, że wieża ta była napełniana wodą pochodzącą ze źródła Barbary. W miejscu Gdzie teraz znajduje się bar(nie wiem jak się nazywa i ni wiem czy można nazwać go barem) sąsiadujący z zalewem były umiejscowione pompy z napędem parowym. Do dziś jest tam wysoki ceglany komin najprawdopodobniej pamiątka po dawnej przepompowni.

W latach 50/60 jadąc pociągiem od strony Kielc, pierwszym imponującym mi budynkiem w Jędrzejowie był szpital, następnie budynki z kominem na które rodzice mówili po prostu "Pompka", potem szkoła przy drodze z czerwonej cegły wzdłuż torów oraz Klasztor i Słodownia.

Zastanawiam się czy zdjęcia, które zamieścił Mariusz pt. źródełko Barbara, nie mają przypadkiem związku z "Pompką"?

Do dziś jest tam wysoki ceglany komin najprawdopodobniej pamiątka po dawnej przepompowni.

Z tego co opisujecie to chyba o ten komin chodzi (zdjęcie poniżej), zrobione od strony zalewu.

Tak dla jasności- czyli to co piszesz dotyczy zdjęć które zamieścił Mariusz o źródle św. Barbary.

Mam pytania.
1) Czy ktoś widział zdjęcia robione z wieży, jeżeli w ogóle takie gdziekolwiek są?
2) Czy kiedyś przyszło do głowy jakiemuś zapaleńcowi- śmiałkowi by się tam wspiąć i popstrykać w czasie dobrej widoczności.?
3) Jest ktoś zorientowany, czy na dziś istnieje możliwość dotarcia na szczyt wieży?

Byłem, ale nie pstrykałem.
Na wieży są anteny nadawcze internetu Firmy Laser-Bis ze Strażackiej
Pstrykałem z wież zaklasztornych
co wypstrykałem to Krzysiekowi poślę

Przecie powiedziałem ....
Klucze mają w Laser-Bisie....