Pogrzeb policjanta Gracy, zabitego przez złodzieja

Witam wszystkich.
Jestem na tym forum nowicjuszem. Interesuje mnie historia Policji Państwowej II RP. Zauważyłem na portalu andreovia.pl kilka fotografii z pogrzebu policjanta Gracy, zabitego przez złodzieja w 1938 roku, m.in.
andreovia.pl/Historia/galeria/picture.php?/1989/search/199

Sam prowadzę portal policjapanstwowa.pl, gdzie umieściłem nazwiska policjantów polskich poległych na służbie w okresie II RP. Nie znalazłem tam nazwiska Graca, choć jestem przekonany, że moja lista jest w miarę kompletna. Okazuje się, że jednak nie.

Czy może mi ktoś z Państwa napisać więcej informacji o śmierci tego policjanta Graca? Podać dane źródłowe, itd.

Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam,
Jacek

Z opowiadania mojej ciotki"Policjant nazywał się Piotr Graca jest pochowany na cmentarzu Św Trójcy w Jędrzejowie.Historia ta wydarzyła się w roku 1940 znalazł się złodziej który dokonał kradzieży w kościele potem załatwił się na placu kościelnym zostawiając kartkę z zeszytu,po tej kartce policjant Graca zidentyfikował złodzieja,policjanci go aresztowali , lecz on im uciekł.Wieczorem podszedł pod okno mieszkania w którym mieszkał policjant Graca wywołał go po imieniu Piotr, gdy Graca podszedł do okna strzelił do niego i uciekł.Policjant Graca postrzelony trafił do szpital gdzie po 3 dniach zmarł.Pogrzeb odbył się w Jędrzejowie.Podobno tego złodzieja i mordercę złapano prowadzili go Niemcy przez miasto ale co się z nim stało nie wiadomo"Tyle mogę opowiedzieć bo tyle usłyszałem

Panie Lechu,

Dziękuję serdecznie za odpowiedź. To wyjaśnia, dlaczego nazwisko Gracy nie znajduje się na liście zabitych w okresie II RP. Trzeba by uaktualnić wpis na stronie. Faktycznie, jakby się przyjrzeć to na jednym ze zdjęć widnieje szyld w języku niemieckim, więc to potwierdza okres okupacji.

Powiem więcej żyje jeszcze córka tego policjanta i jest na jednym ze zdjęć jako mała dziewczynka.

To dla porządku. Jest to tablica nagrobna policjanta Piotra Gracy, który został zabity w 1940 roku. Na tej tablicy jest też nazwisko jego syna, który zginął w 1945 roku zabity przez minę, jaka została po wojnie, w rejonie "Górek Grabowskiego", koło cmentarza Św.Trójcy.

Panie Lechu
Przeczytałam historię śmierci post. Piotra Gracy w 1940 na Państwa stronie, gdzie zamieszczone są zdjęcia z jego pogrzebu. W sobotę byłam na cmentarzu aby zobaczyć jakie są postępy w rekonstrukcji nagrobka Józefa Stępnia. Przy okazji odnalazłam nagrobek Piotra Gracy. Wspominał Pan Lech, że żyje jego córka.Czy jest możliwość kontaktu z nią? Bardzo nam zależy na kontaktach z rodzinami funkcjonariuszy PP.
Pozdrawiam

Powiem tak córka policjanta Gracy jest moją ciocią mieszka w Sosnowcu,jeśli chodzi o kontakt to spróbuję coś załatwić,ale nic nie obiecuję bo ludzie różnie podchodzą do takich tematów.Ciocia moja jest na zdjęciach na pogrzebie swojego ojca jako mała dziewczynka,(stoi obok księdza )można obejrzeć na Andreovii.

Panie Lechu
Ja wiem,że rodziny nie zawsze chcą mówić. Tym bardziej, że tę rodzinę dotknęła najpierw śmierć ojca, później syna.Ale tym bardziej trzeba zostawić świadectwo następnym pokoleniom. W dokumentach dotyczących policji pojawia się nazwisko Piotra Gracy jako funkcjonariusza PP.
Jako Stowarzyszenie zajmujące się historią Policji Państwowej wiemy co stało się z ponad 6000, którzy leżą w Miednoje. Ale nie możemy się doliczyć ponad 8000 funkcjonariuszy. Być może Pana kuzyn znajduje się w tej liczbie.
Corocznie jeździmy na Grób Nieznanego Policjanta, znajdujący się w Katowicach więc może byłaby taka możliwość aby wtedy spotkać się z Pana kuzynką.
Proszę wejść na stronę www.osrp.swietokrzyska.policja.gov.pl.
Tam również znajduje się kontakt do mnie.
Pozdrawiam

Szanowni Państwo
Jak zwykle zwracam się do Waszej wiedzy. Odnalazłam ostatnio materiały dotyczące kom. PP Władysława Cellarego. Dnia 29 czerwca 1925 r. wraz z kom.Alfonsem Mayerem zginęli tragicznie w falach Wisły pod Toruniem. Obydwaj służyli w policji województwa pomorskiego. Kom. Władysław Cellary urodził się w 1890 r. w Jędrzejowie. Szkole średnią ukończył w Warszawie a następnie studiował medycynę na UJ.W 1914 r. wstąpił do Legionów i dosłużył się stopnia oficerskiego. Od 1918 r. służył w policji komunalnej na stanowisku naczelnika pow. radomskiego. W grudniu 1920 r. został komendantem PP pow. radomskiego. Przez jakiś czas był komendantem pow. dziśnieńskiego a następnie przeniesiony do policji w Toruniu. Służył do czasu tragicznej śmierci.
Nie wiadomo jaki był jego stan rodzinny i gdzie został pochowany. Jak zwykle mam nadzieję na informacje.
Pozdrawiam