Jedrzejowskie PIWO znane w świecie

Dla ludzi interesujących się piwem powstał przewodnik po piwach świata.
Jest to księga przedstawiająca 1001 piw świata pt:"1001 piw których warto spróbować"
Ciekawostką jest to że w tak znakomitym światowym gronie jest Jędrzejowski "STRZELEC'
Jest wydanie polskie








Jest też wydanie w języku angielskim







Myślę że powinniśmy być dumni że piwo z Jędrzejowskiego browaru i krótka historia naszego browaru jest tam zamieszczona .
SMACZNEGO

I pomyśleć, że warzenie z inicjatywy naszych cystersów wyszło przed wiekami.
Jako ciekawostkę historyczną podam, że:
Książę Leszek Biały (1187–1227) tłumaczył się papieżowi z nieobecności w wyprawie krzyżowej brakiem piwa w Ziemi Świętej. Argumentacja ta musiała przekonać Innocentego III, gdyż udzielił mu on w końcu dyspensy od udziału w krucjatach.

Kto podzieli się wrażeniami na obecną chwilę, aromat, smak, klarowność, goryczka ...i te sprawy? Jak tam po degustacji , zobaczył ktoś znak Strzelca na niebie? W podanym przez Lecha opisie sprytnie powiązano temat gnomiki, znaków Zodiaku i nazwy prezentowanego piwa Strzelec.
A cystersi z klasztoru-córki w Szczyrzycu po odzyskaniu browaru warzą piwo Gryf. Niestety mam złe wspomnienia z dawnych czasów, ale teraz może i warto po oba sięgnąć i porównać walory. Co Wy na to?
PS. Jak na 151 obserwatorów w tym momencie (25 czerwca) oraz niezłym upale ( na moim termometrze obecnie w promieniach słońca skończył się właśnie słupek rtęci 47 C) może ktoś da jednak znać, przy jakim piwie mecz kibicuje?
Zdradzę, że do pionu przywraca mnie pilzneński Velkopopovicky Kozel.
Cisza, rozumiem, służba nie drużba....

Po 100 wyświetleniu postu o jędrzejowskim piwie dokładam link z you tube o naszym browarze

Pod tym linkiem można sobie obejrzeć jakie etykiety miało "Jędrzejowskie piwo", ciekawe nazwy miało: Rajskie, Zamkowe , Słoneczne, Bartek --> myvimu.com/category/876-browar-jedrzejow :cheer: Na forum jest już 100 użytkowników, to może osoba która zarejestrowała się jako setna powinna dostać w nagrodę Jędrzejowskie piwo ;)

Piwo "ZAMKOWE" w dużych ilościach było transportowane w okolice budowy Huty Katowice gdzie miało oryginalną nazwę "Zemsta Jędrzejowa"

Hej! Sądząc po etykiecie to Jędrzejów był tu raczej "ślepym mieczem", a sprawcą głównym Okocim .

Po bagnach wprawdzie nie chodzę, ale....na wakacyjnym szlaku trafić można na lokalne przysmaki.
Natenczas smakuję jasne piwo miodowe BARTNE Pilsweiser, tradycyjnie warzone, z lokalnego browaru w Grybowie.
Udatnie, moim skromnym zdaniem, domieszano 2% miodu gryczanego Sądeckiego Bartnika. Jest aromat, ale nie przesłodzili.

Czy ktoś się wreszcie wypowie o jędrzejowskich piwach? Raczycie się w upalny wieczór czy omijacie je szerokim łukiem?
Tylko proszę bez wykrętów, że lekarz zabronił Wam degustacji. On słusznie zabronił opilstwa, a może też uwzględnił sierpień jako miesiąc trzeźwości?

Browar w Jędrzejowie produkuje wiele różnych piw
Skoro Krajanko pytasz o piwo jędrzejowskie to pijam Rybnicki Full produkowany w browarze w Jędrzejowie.

Rybnicki Full to regionalna marka dostępna wyłącznie na terenie dawnego Rybnickiego Okręgu Węglowego. Stanowi esencję śląskiej kultury picia piwa, przenoszonej z pokolenia na pokolenie przez całe rzesze górników tradycyjnie spotykających się po szychcie przy kuflach Rybnickiego Fulla. To tradycyjne piwo z kategorii piw jasnych, pełnych. Rybnicki to nieodłączny element spotkań po dniu pracy, ale też wspólnego świętowania.

Mam z tego też uciechę bo ślązacy nie lubią goroli więc się im odgryzam tym że nie umieli ważyć piwa zburzyli browar i teraz piwo produkują im gorole a najlepsze jest napisane na etykiecie że produkowane jest z krystalicznie czystego rybnickiego ujęcia wody

Dzięki, Lechu! Wreszcie dobra wieść i kierunek przez Ciebie wytyczony. Jak zwykle stara prawda, że łatwiej burzyć niż zachować i ulepszać.
Wolałam ograniczyć porażki przy otwieraniu kapsla. Wypróbuję więc Rybnicki Full przy najbliższej okazji.
A napis na etykiecie niewątpliwie służy jako "papierek lakmusowy" wykryciu sprawności szarych komórek klienta. Czy tak spragniony, że wszystko łyknie? Otóż nie wszystko jedno, co wlewamy do gardła.Puszkowe odradzają pić nawet sami pracownicy browarów ( w Alzacji usłyszałam w chwili szczerości 'na ucho' od inżyniera).
Chyba jednak nie należy się spodziewać węgla na języku w naszej wspaniałej krystalicznej wodzie ? Praca dla kolejnych ludzi: jeździłaby woda beczkowozami ze Śląska? A to by SANEPiD czy inny CIS miał niezły ubaw. Byłby cud mniemany, gdyby po podróży te walory zachowała !

Piwna zaduma.
Browar bywa prawdziwym skarbem i źródłem zaopatrzenia w żywność. Myślałby kto? Czy słyszeliście?
Czy Jędrzejowianie, których los rzucił do Warszawy w sierpniu 1944 roku też korzystali z zasobów magazynowych browaru Haberbusch i Schiele przy skrzyżowania Krochmalnej z Ciepłą na Woli?. Powstańcy warszawscy opanowali browar. Był więc do rozdziału cenny cukier i jeszcze cenniejszy jęczmień. Dziewczęta w młynkach do kawy mełły ziarna.
Nastawiając na grubo, otrzymywały kaszę na krupnik, a na drobno - mąkę na kluseczki.
Zaś woda ze studni głębinowych browaru zasilała uszkodzone wodociągi miejskie. Dlatego wielu przeżyło powstanie i opowiedzieli, co przekazuję.

W "Gazecie Jędrzejowskiej" znalazł się ciekawy artykuł dotyczący Browaru w Jędrzejowie
www.jedrzejowska.net/jedrzejowski-browar...historycznych-marek/