Topic-icon Dzieła jędrzejowskich zakonnic

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #1 przez Krajanka
Dzieła jędrzejowskich zakonnic was created by Krajanka
Pozostało trochę zdjęć, a i siostry Służebniczki są obecne w mieście. Pomyślałam więc, by zebrać w jednym wątku to, co dotąd było rozsiane w innych, niejako mimochodem i przy innej okazji.
Uzyskałam właśnie informację z Domu Macierzystego Sióstr Służebniczek w Dębicy od s. Agnieszki Skrzypek o prowadzeniu przez zgromadzenie
dwóch ochronek w Jędrzejowie.
Przyznam, że mnie to zaskoczyło, bo nie wiedziałam, że aż dwie placówki siostry prowadziły.

Wg katalogu z 1935 r. na placówce Ochronka św. Trójcy pracowały:
s.Ferdynanda Paynówna
s.Katarzyna Górzanka
s. Euzebia Barylska
W Ochronce przy Klasztorze natomiast :
s.Anzelma Pawlik
s.Konsolata Spych
s.Sykstusa Zawada
Nasza martusiaw5 w wątku pt."owe zdjęcia" zamieściła jedno z lat 1939/40 z dziećmi z tej drugiej tzw.przyklasztornej ochronki, a wśród nich maleńki 3/4 latek jej ojciec.
Zdjęcie nr 4 wykonano na schodkach pomnika bł.Wincentego Kadłubka.
www.andreovia.pl/jedrzejow-forum/miejsca...zdjecia?limitstart=0

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #2 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
Ciekawe, że siostra Anzelma Pawlik przyszła do Jędrzejowa w latach dwudziestych ubiegłego wieku jako kwestarka.
Otóż siostry pilnie potrzebowały funduszy na budowę nowego domu generalnego w Dębicy. Otrzymawszy pozwolenie od biskupów miejsca kwestowały od Stanisławowa do Jędrzejowa. Jak to wyglądało w praktyce? Oto relacja samej siostry Anzelmy :

"Przewielebna Matka Generalna powierzyła mi kwestę, razem z drugą siostrą. Otrzymałam książeczkę kwestarską z pozwoleniem i wyruszyłyśmy w drogę. Obrałam sobie św.Józefa za przewodnika i opiekuna i tak chodziłyśmy od domu do domu, od wioski do wioski, od miasta do miasta, zbierając ofiarowaną jałmużnę.
Nigdzie nie otrzymałyśmy odmowy. Ofiary zebrane odsyłałyśmy do klasztoru, notując w kwitariuszu. Idąc przeprawiłyśmy się w stronę Wisły i doszłyśmy do Jędrzejowa." (AGSD,Pamiętnik s.Anzelmy Pawlik,s.10-11, bez sygn.)

Czyżby została w jej pamięci życzliwość ludzka :), że, w latach trzydziestych wróciła tu na dłużej?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 3 miesiąc temu #3 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
Pierwsze, w/wym. Służebniczki przybyły z Tarnowa na zaproszenie tutejszego Towarzystwa Opieki, aby prowadzić ochronkę.
Akt erekcyjny ich Domu w Jędrzejowie podpisał w maju 1931 r. bp Augustyn Łosiński.
Po co powstało to zgromadzenie?
Otóż instytucje ochron dobrze znano w zachodniej Europie, a Edmund Bojanowski, w obliczu palących problemów społecznych, wręcz groźby wyniszczenia fizycznego :ohmy: , dostosował je do potrzeb środowiska polskiego pod zaborami.
Zwracał dużą uwagę na zachowywanie polskiej tradycji, obrzędowości ludowej i zwyczajów.
Początkowo powierzył wychowanie dzieci prostym dziewczynom pochodzącym z ludu, aby przez nie odradzać społeczeństwo.
Zadaniem ochronek, zgodnie z nazwą, było chronienie dzieci od wszelkich szkodliwych wpływów przez wyrabianie w nich dobrych nawyków i rozwijanie wrodzonych zdolności. Sieć ochronek Edmund nazywał „zakładem ochronkowym”, który z czasem został przekształcony w żeńskie Zgromadzenie Zakonne Sióstr Służebniczek Bogarodzicy, nazywanych również Siostrami Służebniczkami Maryi.
Napisał dla służebniczek regułę zatwierdzoną w sierpniu 1855 roku przez metropolitę gnieźnieńskiego i poznańskiego abp Leona Przyłuskiego.

Takie były początki , czyli najpierw powstawały ochronki, a dopiero jako ich pochodna- zgromadzenie zakonne.:cheer:

Silny związek między tymi dwoma organizmami wyrażał się i w nazewnictwie. Domy zakonne nazywane były przez siostry ochronkami.
Nowo powstające placówki w terenie, często b. skromne, składały się przeważnie z dwóch izb. W jednej były dzieci, a w drugiej mieszkały zakonnice ( dwie albo trzy, zgodnie z zaleceniem założyciela). Podobnie wyglądała obsada w Jędrzejowie, po trzy siostry przypadały na jeden dom-ochronkę.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #4 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
W początkowej fazie odbudowy niepodległości Polski zmierzono się z problemem braku sprawnego systemu edukacji społeczeństwa. Tymczasem młode państwo nie było jeszcze na tyle zorganizowane, aby unieść samodzielnie ciężar odpowiedzialności za edukację, zwłaszcza najmłodszych. W tym względzie spojrzano z nadzieją przede wszystkim na zakony żeńskie, które już wcześniej prowadziły placówki opiekuńczo - wychowawcze, cieszące się pod względem liczebnym i jakościowym uznaniem społeczeństwa.

Można zapytać, czy i jak siostry przybyłe do Jędrzejowa były przygotowane do zadań, na które powstało szczególne zapotrzebowanie społeczne?
Odpowiedź brzmi tak.:)
Jeszcze przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości Matka generalna zadbała, by w domu macierzystym w Dębicy przygotowywano siostry we własnym zakresie do podjęcia pracy nauczycielskiej w szkołach ludowych. Siostry były też wysyłane do Lwowa i Warszawy na kursy freblowskie czy seminaria dla ochroniarek i nauczycielek. W Galicji kursy przygotowujące do pracy wychowawczej z dziećmi w ochronkach organizowane były głównie na koszt Wydziału Krajowego, który był organem zarządzającym i wykonawczym Galicyjskiego Sejmu Krajowego (1861-1914). W jego kompetencji był też nadzór nad instytucjami samorządu terytorialnego.
Kursy te ukończyły aż 34 zakonnice!
Do pierwszej grupy jędrzejowskich zakonnic wkrótce dołączyła s.Stanisława Nowak (1901-1990). Nietuzinkowa postać.:huh:
Urodziła się w Langenweddigen w Saksonii w rodzinie pielęgnującej polskie tradycje patriotyczne. Do zgromadzenia wstąpiła w 1922 roku, by złożyć pierwsze śluby
8 XII 1928 r, a wieczyste w roku 1931. Znała język niemiecki i francuski. W klasztorze dokształcała się na rozlicznych kursach:
miesięcznym kursie wakacyjnym dla wychowawczyń przedszkoli, kursie księgowości praktycznej, kursie dla pracowników archiwów kościelnych organizowanych przez KUL w Lublinie, a nawet pobierała lekcje gry na fortepianie u benedyktynek w Staniątkach.
Siostra Stanisława została zatrudniona w Jędrzejowie-Mieście jako katechetka i nauczycielka przedmiotów świeckich w 7-klasowej Szkole Podstawowej Męskiej.
(Ponieważ ustawowo siedmioklasowe szkoły podstawowe funkcjonowały od reformy szkolnej min.J.Jędrzejewskiego od 1932 roku, datę tę można by uznać
za możlliwy ewentualny początek pracy (?)siostry w tej szkole). Niestety w notce biograficznej dokładnych dat nie podano. Za to podano, że od roku 1931 pomagała sekretarce generalnej zakonu, a od 1942 sama została sekretarką generalną. Zagadka do rozwiązania.

Stąd moje pytanie, może ktoś z żyjących uczniów ;) pamięta jeszcze nauczycielkę w kornecie ?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 3 miesiąc temu #5 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
Z dysertacji s.Agnieszki Skrzypek wyłuskałam Dębicę jako miejsce aktywności pomocowej siostry Stanisławy Nowak w początkach okupacji 1939 roku.
Pisze ona:
"sześć sióstr służebniczek: Huberta Dudek, Stanisława Nowak, Dezydera Stachnik, Gwalberta Kieliś, Charitina Żak, Marcelina Góra otrzymało przepustki i zostało oddelegowane do przygotowywania posiłków dla jeńców, których transporty zatrzymywały się na stacji. Wykorzystano dotego celu kuchnię restauracji kolejowej, gdzie siostry gotowały na zmianę dzień i noc. Pod nadzorem strażników niemieckich wynosiły gorącą zupę do każdego zatrzymującego się pociągu, przez pond 6 tygodni."

Znaczy to, że siostra Stanisława wyjechała z Jędrzejowa najpóźniej w 1939 roku. Przypuszczalnie więc polskim żołnierzom września, jeńcom w Jędrzejowie, dyskretną pomoc świadczyły tutejsze Służebniczki wraz z ludnością cywilną. Paczki żywnościowe konkretnym jeńcom systematycznie dostarczały mieszkanki Jędrzejowa, m.in. Henryka Szczecińska. Na portalu jest też pisemne świadectwo o takiej pomocy innej Jędrzejowianki.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 3 miesiąc temu #6 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
Wróćmy do dwudziestolecia międzywojennego.
Jak już wspomniałam, siostry Służebniczki kształciły się w celu zdobycia zawodu w zakresie pracy wychowawczej ( jako ochroniarki i nauczycielki), ale nie tylko. Zdobywały umiejętności w takich zawodach jak:
krawiectwo, hafciarstwo ( kursy ukończyło 20 sióstr), koszykarstwo galanteryjne ( 4 siostry), trykotarstwo czy kursy robót ręcznych np.robienia koronek lub sztucznych kwiatów. W sumie 103 siostry zdobyły kwalifikacje zawodowe.
Zdobytymi umiejętnościami dzieliły się z ludnością, wśród której mieszkały, same organizując rozliczne kursy zawodowe dla dziewcząt. Stąd pozostały zdjęcia z lat trzydziestych z siostrami i z uczestniczkami wykonane na pamiątkę ukończenia takich kursów w Jędrzejowie. Wprawdzie w mieście działała niedzielna szkółka rzemieślnicza, od 1866 do 1900 mieszcząca się kątem się w pomieszczeniach szkoły elementarnej (po odzyskaniu niepodległości przemianowanej na Publiczną Szkołę Powszechną nr 1 im.Stanisława Kostki z siedzibą w tym samym, wzniesionym w 1800 r. domu ) przy ul.Kościelnej 12, ale ta była przeznaczona dla mężczyzn.
Można więc uznać, że kursy zawodowe prowadzone przez s.Służebniczki wychodziły naprzeciw pilnej potrzebie społecznej i choć częściowo wypełniały lukę
w kształceniu zawodowym okolicznych prostych dziewcząt.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu #7 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
Z pewnością w niejednej bieliźniarce czy szafie znajdziecie pięknie ręcznie haftowane obrusy, serwety czy kołnierzyki do sukienek wykonane przez Wasze babcie lub krewne.
Ja takowe posiadam i prawdę mówiąc długo zastanawiałam się, skąd wzięła się umiejętność wykonywania tych śliczności u mojej babci. Dziś nie mogę jej zapytać, ale chyba już wiem.....

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 7 miesiąc temu #8 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
Prace ręczne nie wyczerpywały zadań służebniczek w Jędrzejowie przed wojną.
Zgodnie ze wskazaniami Episkopatu siostry brały udział w kolejnych szkoleniach. Tym razem organizowała je kuria w związku z prowadzeniem diecezjalnych i parafialnych oddziałów "Caritas" i Akcji Katolickiej. Akcja Katolicka była stowarzyszeniem kierowanym przez świeckich przedstawicieli inteligencji i ziemiaństwa, odpowiedzialnych za rozwój religijno-moralny społeczeństwa, zwłaszcza jego niższych warstw.
Dotarłam nawet do periodyku z roku 1935. Jego treść była obowiązkowo czytana na spotkaniach druhen Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej ( jedna z czterech gałęzi Akcji Katolickiej) odbywanych najpewniej w ochronce jędrzejowskiej, czyli pod opieką sióstr. (Jeśli się mylę co do miejsca , prosiłabym o sprostowanie.)

OKÓLNIK AKCJI KATOLICKIEJ DIEC. KIELECKIEJ.
Nr 9-10
Ńr 45. „Chrystus uświęca rodzinę“.
Tak brzmi skrócone hasło programowe Akcji Katolickiej w całej Polsce — na rok 1935. Rozumieć je trzeba w ten sposób, że działalność Akcji Katolickiej winna być w tym roku skierowana głównie do uświęcenia życia rodzinnego.

jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/doccontent?id=376394

W treści okólnika m.in. wylicza się obszary możliwej pomocy członków stowarzyszenia w parafii:
"Ksiądz Proboszcz będzie miał również wiele spraw takich, z któremi sie odwoła do pomocy PZAK. Budowa sali zebrań, założenie bibljoteki parafjalnej, pomoc przy misjach i urządzeniu zamkniętych rekolekcyj, kolportaż dobrej prasy".
Siostry najwyraźniej już wcześniej przyczyniły się do realizacji tego postulatu w Jędrzejowie łącznie z druhnami z KSMŻ oraz ich charyzmatycznym opiekunem, księdzem Wojciechem Piwowarczykiem, w latach 1928-1932 wikarym parafii św.Trójcy.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 6 miesiąc temu #9 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic


Na zdjęciu z 1937 roku siedzi s.Melchiora Porożyńska (1886-1977), zasłużona i odznaczona w II RP kierowniczka i nauczycielka szkoły w Grabinach, a przy niej stoi "nasza jędrzejowska" s.Euzebia, która pełnymi garściami mogła czerpać z doświadczenia pedagogicznego swojej mentorki.
Załączniki:

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 4 miesiąc temu - 6 lata 3 miesiąc temu #10 przez Krajanka
Replied by Krajanka on topic Dzieła jędrzejowskich zakonnic
Starsi na pewno pamiętają zakonnice pracujące w szpitalu. Jest wiele zdjęć.
Przypomnijmy, że Powiatowy Szpital Powszechny im.Marszałka Piłsudskiego oddano do użytku w 1936 roku. Po śmierci dyrektora Alfreda Kraussa od 1 II 1939 r dyrekcję objął dr Czesław Mazur, a opiekę pielęgniarską spełniały siostry Służebniczki Dębickie z przełożoną s.Hipolitą Kulpą.
Podkreślam tytułem korekty błędnie podanej nazwy zgromadzenia (dostępne w PDF ) w "Kronice Oddziału Chirurgicznego Szpitala rejonowego w Jędrzejowie". Przypomnijmy też za kroniką, które to siostry, a więc:

Benona, Łucja Dziak, Digna, Angelina Kuta, Honorata, Tarzycja Gibes (technik RTG i asystentka operacyjna, od 1947 r. w szpitalu w Dębicy), Salwatora, Maura, Praksedia, Charitina Żak, Hipolita Kulpa (przełożona), Natalia i in.

Oprócz pracy przy chorych siostry wykonywały prace administracyjne w kancelariach oddziałowych, w aptece, w oddziałach warsztatowych, magazynach (np.prowiantowym, tekstylnym), w kuchni i pralni ( zdjęcia p.Polaka), bo były do tych zajęć fachowo przygotowane.
Właśnie siostra Hipolita podaje w ankiecie z 1972 r, że przed II wojną państwo polskie zapewniało utrzymanie sióstr z pensji i mieszkanie na terenie szpitala.
Na podobnych warunkach zatrudniono je również w szpitalach w Bochni i w Warcie.
Tutaj zastała je wojna. Szpital w Jędrzejowie stanowił szczególny punkt oporu. A siostry nie mogły i nie chciały stać na uboczu, więc włączyły się w działalność..
Co robiły?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.