Leszek Szymkiewicz
Urodziłem się w domu przy ulicy 14-go Stycznia 62. Moja edukacja w Jędrzejowie to szkoła podstawowa (Szkoła Ćwiczeń przy Liceum Pedagogicznym) oraz nasze wspaniałe Liceum. Następnie ukończyłem Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, na Wydziale Mechanicznym o specjalności Eksploatacja Siłowni Okrętowych.
Pracowałem w Polskich Liniach Oceanicznych na rożnych statkach, jako mechanik okrętowy. Od 1988 roku rozpocząłem pracę na statkach obcych bander. Pływałem na drobnicowcach, chemikaliowcach, tankowcach, chłodniowcach i kontenerowcach. Były to statki m.in. pod banderą panamską, grecką, cypryjską, islandzką, singapurską, bahamską i norweską.
W 2003r. z ramienia armatora norweskiego byłem w grupie nadzoru technicznego budowy dwóch tankowców „SKS Sira” i „SKS Sinni”, w stoczni w Korei Południowej. W 2006r. armator ponownie wysłał mnie w tej samej roli do Korei Południowej na budowę dwóch następnych bliźniaczych tankowców „SKS Satilla” i „SKS Skeena”.
Żeby przybliżyć trochę wielkość tych statków podam kilka parametrów: Długość statku - 274 metry, szerokość - 48m., maksymalne zanurzenie - 16m., od kilu do masztu 49 m., silnik główny o mocy 22,7 tysiąca koni mechanicznych. Przy maksymalnym zanurzeniu i maksymalnej prędkości 15,7 węzła silnik główny zużywa 65 ton paliwa ciężkiego na dobę. Zbiorniki na ładunek mają objętość 167 tysięcy metrów sześciennych.
Teraz porównanie na wesoło: Gdyby ładunek statku przelać do standardowych beczek 200-litrowych i ustawić je jedna za drugą, to powstałby ciąg z Gdyni (gdzie mieszkam) prawie do siedziby Andreovii :)
Byłem w dziesiątkach krajów na wszystkich kontynentach świata, z wyjątkiem Antarktydy.
![]() |
![]() |
|
Tankowce SKS SIRA i SINNI w stoczni, podczas budowy |
![]() |
![]() |
|
SKS SIRA | SKS SINNI | |
![]() |
||
SKS SATILLA | ||
![]() |
||
SKS SKEENA |
Czego Leszek nie napisał o sobie?
We wrześniu 2008r. huragan IKE spowodował ogromne straty, w tym między innymi uszkodził 52 platformy wiertnicze w Zatoce Meksykańskiej. Jednej z nich, mimo poszukiwań nie odnaleziono.
W dniu 6 marca 2009 roku norweski tankowiec „SKS Satilla” z pełnym ładunkiem - jeden z tych tankowców, przy których budowie był Leszek - uderzył w zatopiony wrak platformy wiertniczej, którą huragan IKE przemieścił 115km od pierwotnej pozycji (sic!), na tor wodny do Houston. W momencie zderzenia Leszek był właśnie na burcie statku! Na szczęście solidna i nowoczesna konstrukcja tankowca (podwójny kadłub) zapobiegła katastrofie ekologicznej o niewyobrażalnych skutkach dla Zatoki Meksykańskiej.
Mimo tego, że dysponujemy wielką techniką, żywioły czasami przypominą o swojej sile...
(na podstawie relacji Ewy Szymkiewicz, siostry Leszka)
|
|
|
Przepompowywanie ropy z uszkodzonego |
Ocena uszkodzeń kadłuba tankowca SKS Satilla |
SKS Satilla po zderzeniu - widoczny wyraźny przechył na lewą burtę
materiały:
Shipspotting Wikipedia - huragan IKE Professional Mariner IncidentNews Dvidshub