Topic-icon Między wierszami...

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 4 miesiąc temu #1 przez Renata
Między wierszami... was created by Renata
Dziś o czytaniu...między wierszami, czyli, co kryją w sobie trzy księgi rachunkowe drukarni Górki z lat 1940-1943

Najpierw o samej drukarni : typowa firma rodzinna-( przy nazwisku widnieją skróty czterech imion : E.R.T.J.)- w okresie wojny i okupacji jej siedziba znajdowała się w Jędrzejowie w lokalu, którego właścicielem był F.Bolechowski (czy wiecie może , gdzie to było? ), oferowała szeroki zakres usług od introligatorstwa, poprzez stemple i różnego rodzaju druki, z kalendarzami i klepsydrami włącznie. Była niewielką firmą zatrudniającą ok. 5- 8 osób. W Księdze adresowej z 1930 r. figuruje tylko jedna drukarnia zarejestrowana w Jędrzejowie ( Zełmy Mordkowicza przy ul. Pińczowskiej, zał. jeszcze przed I wojną światową ), zatem drukarnia Górki musiała powstać później. Drukarnia St.Górki figuruje jednak w publikacji Prasa Kielecczyzny w latach 1811-1989, t.I, Kielce 1995, s. 58 jako miejsce, gdzie w latach 1930-1932 drukowano lokalne czasopismo ,,Pobudka ".

Widzę klientów spoza powiatu, to dowód pozalokalnego zasięgu działalności drukarni ( Warszawa, Kraków, Częstochowa ).

Teraz o księgach...
Pozornie nieciekawy dokument o charakterze ekonomicznym ukazujący kondycję finansową drukarni... rzędy cyfr, pozycje typu: kasa, bank, koszty przychodu itp...który jednak, aby przemówił, należy czytać..właśnie miedzy wierszami.:) Zawiera mnóstwo interesujących informacji związanych z historią naszego miasta.:)

Na początek przyglądam się liście płac...Kolejne miesiące, kolejne kwoty przy nazwiskach... własnoręczne podpisy...Moją uwagę zwraca nazwisko zecera Wolfa Bessendorfa, jedynego pracownika narodowości żydowskiej w drukarni Górki. Ostatni, zamaszysty podpis Wolfa widnieje na liście płac za wrzesień 1942 r. Następnie ślad tego pracownika drukarni gwałtownie urywa się.. .Tyle księga...Między wierszami czytam: wysiedlony wraz z innymi Żydami 2 października 1942 r....


W 1941 r. na liście plac pojawia się nazwisko, znanego jeszcze w okresie międzywojennym, felczera -Wacława Ćmakowskiego.To bardzo znana postać, którą warto przywołać we wspomnieniach....Przyjmował pacjentów w domu otoczonym imponującym sadem przy obecnej ul. Kilińskiego.
Co jeszcze kryje się miedzy wierszami starych ksiąg rachunkowych? O tym wkrótce...:)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #2 przez Renata
Replied by Renata on topic Między wierszami...
Między wierszami tych ksiąg...tętni okupacyjne życie...

Pozycja : wyszczególnienie to przecież prawdziwa panorama ówczesnych firm...i nie tylko firm, ale także różnych sklepów, placówek, instytucji, związków....
Klienci drukarni to m.in.Powiatowy Szpital Powszechny w Jędrzejowie, kino ,,Apollo ", księgarnia ,,Oświata", księgarnia Janowska, Kasa Stefczyka ", młyn ,, Róż ", młyn ,, Renoma ", Sąd Grodzki, Starostwo Powiatowe, Magistrat m.Jędrzejowa, Urząd Skarbowy,Urząd Pocztowy, Sejmik Powiatowy, Wydział Powiatowy,Komenda (oraz posterunki) Policji Polskiej, zarządy poszczególnych gmin, Zarząd Drogowy, firma ,, Stal " w Jędrzejowie, firmy żydowskie: R. Zylberszac oraz M.i Sz.Eisenberg, które istniały jeszcze w 1942 r., Powiatowy Wydział Rzemiosł, mleczarnie, Zarząd Kolei Wąskotorowej, tartak ,,Arend ", majątek Lubcza (w tym gorzelnia ), Nadleśnictwo, Spółdzielnia Rzemieślniczo- Handlowa ,,Wspólna Praca ", Rada Starszych Ludności Żydowskiej ( 1940- 1941 )...

Do jesieni 1942 r. widać , choć w ograniczonym zakresie, polsko- żydowski charakter miasta...
wszystko na pozór wygląda normalnie, lecz nie do końca...o brutalnych realiach okupacyjnej rzeczywistości przypominają przecież niemieckie nazwy... brzmią jak zgrzyt wśród pozostałych...np. sklep niemiecki...

cdn.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #3 przez Renata
Replied by Renata on topic Między wierszami...
Pamięć...

Między wierszami jest również i ta informacja, że wspomniany Wolf Bessendorf to jeden z braci Hindy, której poruszające zdjęcie przypomnieliśmy w wątku Dwa zdjęcia...więcej o Hindzie w tekście o Ryszardzie Kruku..

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu #4 przez Krzysiek
Replied by Krzysiek on topic Między wierszami...
Widzę, że nie tylko do mnie mówią ? :)
Zadumałem się nad Twoim wątkiem - początkowo wydaje się taki banalny - stare papiery znalezione na śmietniku? A cóż z tego można wyczytać? Komu to jest potrzebne...
Historie układa się z takich skrawków, przykłada, przymierza, pasuje, przekłada i czasami coś się z tego wyłania, ale najczęściej nie od razu. A kiedy układanka gotowa inni mówią / piszą: - no taaak, to przecież o-czy-wis-te! A Ty patrzysz na te życiowe puzzle i zastanawiasz się - DLACZEGO?

Wiesz, ale to jednak DAR, kiedy umiesz w zwyczajnym pokazać niezwyczajne. A Ty umiesz :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #5 przez Renata
Replied by Renata on topic Między wierszami...
Miedzy wierszami dostrzegam z pewnym zdumieniem, że kolejny raz nasze wcześniejsze wątki łączą się- jednym z klientów drukarni była bowiem księgarnia Nowy Czas, o której pisałam wcześniej przy okazji pisma gadzinowego...Faktycznie są to puzzle...:)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #6 przez Marek
Replied by Marek on topic Między wierszami...
Tak Krzyś masz rację :) . Jakie to miłe jeśli ktoś czuje historię umie ją znaleźć wszędzie pokazać wszystkim w sposób prosty i łatwy do przyswojenia. A jeśli ktoś pokazując to wszystko nie obrasta w piórka nikogo nie krytykuje i jest przy tym sobą ... to jest to mistrzostwo świata , Brawo Renata !!!! Dla takich relacji warto grzebać po śmietnikach :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #7 przez Renata
Replied by Renata on topic Między wierszami...
Jeśli tak...to piszę dalej...:)

Jak drukarnia ...to papier

Skąd pochodził papier niezbędny do działalności firmy? Bele papieru sprowadzano zwykle z Częstochowy ( firma Ferenz ) i z Krakowa koleją.
Firmy zamawiały w drukarni przede wszystkim róznorodne druki niezbędne do prowadzenia działalności...wszystko podlegało przecież drobiazgowej kontroli okupanta...

Poza tym wykonywano etykiety na towary..:) .

Z Krakowa sprowadzano także płótno introligatorskie do oprawy książek.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #8 przez Renata
Replied by Renata on topic Między wierszami...
Miedzy wierszami ...widać jak na dłoni położenie ludności polskiej i żydowskiej pod okupacją niemiecką w GG....

Wnioski z wcześniejszych postów...
Powiat jędrzejowski wchodził w skład dystryktu radomskiego jako landkreis Jedrzejow ( drukarnia wysyłała druki także do Urzędu Generalnego Gubernatorstwa w Radomiu, będącego siedzibą władz dystryktu).

Polacy i Żydzi zachowali część warsztatów pracy i ziemię. Utrzymano policję polską ( jako jednostkę pomocniczą przy policji niem. ) oraz niektóre instytucje ( drugi post), np.sądy rozpatrujące drobne sprawy karne dotyczące Polaków oraz sprawy cywilne.
Zakazano natomiast działalności politycznej, dlatego próżno szukać w księgach rachunkowych klientów zamawiających, np. druki związane z legalną działalnością partii politycznych, bo tych po prostu już nie ma... Niektóre z przedwojennych partii politycznych prowadzą działalność w konspiracji... Szkolnictwo polskie ograniczono do podstawowego i zawodowego.

W księgach rachunkowych drukarni figuruje Inspektorat Szkolny w Jędrzejowie, który zamawia stemple, a Wolf Bessendorf w październiku 1940 r. otrzymuje zlecenie zszycia 500 dzienników szkolnych...Miedzy wierszami czytam, nie jest to przypadek, że akurat wtedy wykonuje to zajęcie- decyzją generalnego gubernatora z 18 czerwca 1040 r. wznowiono bowiem część szkół podstawowych i zawodowych.

cdn.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #9 przez Renata
Replied by Renata on topic Między wierszami...
Signum temporis....

W księgach drukarni Górki dostrzegam kolejne, istotne zjawisko wymuszone faktem okupacji-jednym z klientów był tzw. Judenrat, czyli wspomniana w jednym z wcześniejszych postów Żydowska Rada Starszych- ogólna nazwa używana na określenie utworzonych przez Niemców w 1939 r. organów administracji społeczności żydowskiej ( w Jędrzejowie pod nazwą Rada Starszych Ludności Żydowskiej ). Systematycznie, raz w miesiącu jędrzejowski Judenrat zamawiał w drukarni druki oraz skorowidze służące zapewne wypełnianiu stale rosnących, restrykcyjnych poleceń okupanta w stosunku do ludności żydowskiej...

Wiecej o Judenratach na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego : www.jhi.pl/psj/Judenrat


Inny znak czasu to karty żywnościowe, które zamawia Zarząd Gminy Sobków w sierpniu 1940


Okrągły,;) dwusetny post

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
6 lata 5 miesiąc temu - 6 lata 5 miesiąc temu #10 przez Renata
Replied by Renata on topic Między wierszami...
Co jeszcze kryje się między wierszami?

Między innymi to, że...

W drukarni Górki zdobywał doświadczenie zawodowe znany w okresie powojennym introligator p.Piotr Reroń . Od 1942 r. był zecerem w omawianej drukarni, wykonywał też pieczątki dla różnych instytucji.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.