Ta historia to niezwykły splot przeszłości i teraźniejszości, zaczyna się dziwnie i wcale się nie kończy...
Komendant Główny wydał rozkaz wzywający do „marszu wszystkimi posiadanymi siłami na pomoc Warszawie”…
Każdy nosi w sobie wspomnienie cudownego święta i gdy się zbliża, przypomina sobie czas dzieciństwa…
Pośród zdjęć znalazłem także takie, których nie mogłem skojarzyć z żadną obecnie istniejącą budowlą…